Już od środy 25 marca, a nie jak pierwotnie zakładano od 1 kwietnia, zacznie funkcjonować wspólny bilet na komunikację miejską oraz kolej na terenie Gdańska. Wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo i zwiększyć dostępność komunikacji dla mieszkanek i mieszkańców, podróżujących po Gdańsku.
– W obecnej, trudnej sytuacji wszyscy przewoźnicy borykają się z brakami osobowymi. Z tego powodu zawieszono lub ograniczono wiele połączeń. Mimo to wciąż staramy się utrzymać funkcjonowanie komunikacji. Wzajemne honorowanie biletów, które miało być ułatwieniem dla mieszkańców, teraz staje się po prostu koniecznością – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
„DZIĘKUJEMY ZA PRAWDZIWĄ WSPÓŁPRACĘ MIĘDZYSAMORZĄDOWĄ”
– Jesteśmy zawsze po stronie interesu gdańszczanek i gdańszczan, dlatego tydzień wcześniej wprowadzamy możliwość korzystania z pociągów SKM i PKM w Gdańsku dla posiadaczy biletów okresowych i Gdańskich Kart Mieszkańca. Dziękuje za deklarację marszałka Mieczysława Struka i prawdziwą współpracę miedzysamorządową – mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Oznacza to, że od środy pasażerowie posiadający bilety okresowe i aktywną Gdańską Kartę Mieszkańca będą mogli podróżować nie tylko tramwajami i autobusami, ale także pociągami SKM i POLREGIO. To wszystko w obszarze Gdańska, czyli pomiędzy stacjami Gdańsk Lipce, Gdańsk Żabianka oraz Gdańsk Osowa. Rozwiązanie to wprowadzane jest do końca roku, z możliwością wydłużenia tego terminu, jeżeli oferta będzie się cieszyć zainteresowaniem pasażerów.
– Dzięki szybszemu wdrożeniu wspólnego biletu łatwiej będzie dotrzeć mieszkańcom do miejsc pracy w warunkach kolejnych ograniczeń narzuconych przez rząd – tłumaczy Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
PODWYŻKA CEN OD 1 KWIETNIA
Od przyszłej środy za pełnopłatny bilet jednorazowy zapłacimy 3,80 zamiast 3,20 zł. Bilet miesięczny zdrożeje z 94 do 99 złotych. W połączeniu z kartą mieszkańca pozwoli jednak podróżować w granicach miasta także koleją SKM, PKM i Polregio.
Urzędnicy dodają, że nie przewidują możliwości zwrotu biletu okresowego. Można będzie go anulować jeśli ani razu nie został wykorzystany.
OPUSTOSZAŁE AUTOBUSY I TRAMWAJE
Od zeszłego 19 marca komunikacja miejska kursuje według rozkładów sobotnich. Do tej pory dwukrotnie były one korygowane w związku z potrzebą dodania kolejnych kursów. – Jesteśmy w stałym dialogu z największymi zakładami pracy. Jeśli będzie potrzeba, wprowadzone zostaną kolejne zmiany – powiedział Piotr Borawski. Samorządowiec zaapelował też do pracodawców o rozłożenie w czasie godzin rozpoczęcia pracy.
Według wyliczeń – w porannym szczycie w komunikacji miejskiej zajętych jest 40% miejsc. W popołudniowym zaledwie 10%. Tak wygląda sytuacja w czasie rozprzestrzeniania się koronawirusa.