Co można robić, gdy epidemia więzi w domu? Na przykład… drukować przyłbice dla współczesnych rycerzy [POSŁUCHAJ]

W Słupsku osoby prywatne, nauczyciele i uczniowie, dzięki technologii druku 3D, robią osłony na twarz dla lekarzy i pielęgniarek. Mieszkańcy zorganizowali się przez internet. Pomysłodawcą jest Krzysztof Nowakowski, który na co dzień prowadzi klub edukacyjny dla dzieci Coolturka.

Placówka od dwóch tygodni jest zamknięta, więc pan Krzysztof zdecydował, że będzie produkował osłony na twarz dla służby zdrowia. – W naszej pracowni, w której na co dzień uczą się dzieci, mamy drukarkę 3D. Klub jest nieczynny, więc postanowiłem wspomóc naszych medyków. Wykonujemy części na przyłbice ochronne. Zrobienie jednej trwa nawet dwie godziny, ale pracujemy. Zaangażowali się nauczyciele z innych szkół. Ludzie wykorzystują swój prywatny sprzęt – dodaje Krzysztof Nowakowski.

WSPÓLNYMI SIŁAMI

Do akcji włączyli się już nauczyciele i uczniowie szkoły podstawowej numer 5 oraz szkół średnich – „Mechanika” i  „Drzewniaka” w Słupsku. Wszystkie wyprodukowane osłony zostaną przekazane do Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku.

Pan Krzysztof opowiada jak pracuje z drukarką 3 D w domu…

 

 

SZYBKO I PROFESJONALNIE

 

Trochę bardziej profesjonalnie oraz zdecydowanie szybciej przyłbice takie wykonuje firma FabLab. Przygotowanie jednej przyłbicy zajmuje około 2 minut, więc można je produkować na masową skalę. Pomysł szybko podchwyciło kilkanaście firm z kraju, które już wytwarzają maski ochronne według wzoru FabLabu.

– Nasz projekt udostępniliśmy też m.in. przedsiębiorstwom z Hiszpanii i Holandii, które rozpoczęły już produkcję. Mamy również zapytania z innych krajów, choćby z USA – mówi Mateusz Dyrda, prezes stowarzyszenia robotyków SKALP. – Do tej pory firmom, które chciały produkować opracowane przez nas maski, dawaliśmy ustne pozwolenia. Jeszcze dzisiaj powinna być gotowa licencja, która to uporządkuje. Zaznaczę, że nie zamierzamy naszego pomysłu patentować. Chcemy, aby projekt był otwarty, służył ludziom i każdy, kto ma odpowiednie narzędzia, nadal z niego korzystał – dodaje.

BRAKUJE MATERIAŁU

FabLab wyprodukował kilkadziesiąt przyłbic, które przekazano do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. Teraz zarządcy firmy zamierzają skupić się na pomocy w produkcji innym firmom. W tym celu utworzyli specjalną stronę – www.sprzetdlszpitali.pl. – Chcemy, aby w ten sposób producenci przyłbic i szpitale, które takiego sprzętu potrzebują, sami się odnajdowali – mówi Mateusz Dyrda.

 

(mat. FabLab Trójmiasto)

Licencje na produkcję przyłbic są darmowe, chętnych do ich wykonania też nie brakuje, ale problemem zaczyna być materiał. – Dostajemy sygnały, że zaczyna brakować na rynku folii PETG o grubości 0,5 milimetra, który wykorzystywany jest do produkcji masek. Dlatego też apelujemy do firm, które go produkują, aby rejestrowały się w naszej bazie z ofertami. Inaczej produkcja, która już ruszyła, może się szybko zatrzymać – dodaje Mateusz Dyrda.

 

Przemysław Woś/Marcin Lange

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj