Jakie zagrożenia stoją przed polskimi firmami wobec trwającej pandemii koronawirusa? Czy zaproponowana przez rząd tarcza antykryzysowa będzie wystarczającym rozwiązaniem? Na te pytania odpowiadał Gość Dnia Radia Gdańsk – Jan Zarębski, przedsiębiorca z Gdańskiego Klubu Biznesu. Rozmawiał Artur Kiełbasiński.
Zdajemy sobie sprawę, że wiele firm jest w dramatycznym położeniu. Sytuacja, która jest na rynku, to nie tylko dbanie o zdrowie, ale też obawy, które istnieją w społeczeństwie, sprawiające, że zaangażowanie pracowników jest umiarkowane. To zupełnie zrozumiałe. A to przekłada się na wydajność pracy – zauważył Jan Zarębski. – Branża turystyczna, hotelarstwo, gastronomia, transport, z uwagi na ustawy mają zakaz prowadzenia działalności, co skutkuje zmniejszeniem konsumpcji, zawieszeniem realizacji usług. Są pełne obaw co do przyszłości – podkreślił.
– Polskie przedsiębiorstwa mają niską płynność finansową. Tylko nieliczne się utrzymają. Przedsiębiorcy mają wiedzę, ale brak zamówień powoduje zatrzymanie możliwości utrzymania pracowników. – stwierdził Jan Zarębski. – Widzę wielkie zainteresowanie rządu, by pomóc przedsiębiorcom, ale zasoby państwa są ciągle zbyt małe, by w sposób absolutnie jednoznaczny ten problem rozwiązać – ocenił.
– Nie czekają nas łatwe czasy, ale jestem optymistą, bo wierzę, że my, będąc doświadczonymi przez liczne trudności, których doświadczaliśmy przez minione lata, możemy się do tego spokojnie i konsekwentnie przygotować i zachować konkurencyjność. Będzie wszystko na niższym poziomie, ale oby to się skończyło na 5-10 proc. spadku obrotów – zakończył przedstawiciel Gdańskiego Klubu Biznesu.