Dziewięć osób złamało w weekend kwarantannę w Gdańsku – ustaliła policja. O procederze powiadomiono sanepid – grozi im grzywna do 30 tysięcy złotych.
Osoby, które złamały nakaz przebywania w domu poszły po zakupy, do znajomego, przebywały pod innym adresem albo nie odebrały telefonu od policjanta.
– Jeden z kontrolowanych mężczyzn powiedział dzielnicowemu, że nie ma go w domu i nie ujawni, gdzie obecnie przebywa. Policjanci jednak ustalili miejsce pobytu mężczyzny, który zlekceważył polecenie służb sanitarnych. Teraz prowadzą postępowanie w tej sprawie, w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób – poinformowała starszy aspirant Karina Kamińska z gdańskiej komendy miejskiej. Za tego typu zarzut grozi 8 lat więzienia.
2 TYSIĄCE KONTROLI
Tylko minionej dobry gdańscy policjanci sprawdzili 2 tysiące adresów, pod którymi powinny przebywać osoby objęte przymusową kwarantanną. To ci, którzy wrócili z zagranicy lub mieli kontakt z chorymi na COVID-19.
Grzegorz Armatowski/pb