Zdalne nauczanie – co się udało, a co nie? Z jakimi problemami mierzą się nauczyciele, uczniowie i ich rodzice? Rozmawialiśmy także o egzaminach maturalnych i ósmoklasistów. Gościem Dnia Radia Gdańsk była Małgorzata Bielang, Pomorska kurator oświaty. Rozmawiała Olga Zielińska.
– Sytuacja, z którą się mierzymy, jest czymś zupełnie nowym. Zagrożenie związane z koronawirusem spowodowało, że kształcenie na odległość jest koniecznością. Uważam, że w tych warunkach i takim tempie udaje się to realizować. Od 16 marca uczniowie i dzieci pozostają w domach. Początkowo w mniejszym procencie szkoły kształciły na odległość, ale od ubiegłego tygodnia jest to 100 procent szkół. Wszyscy uczniowie mają kontakt z nauczycielami i realizują podstawę programową – mówił gość Radia Gdańsk.
– To nie jest sytuacja, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Przy kształceniu na odległość wszystko jest nowe. To, że w tak krótkim czasie wszystkie szkoły potrafiły je zorganizować, jest sukcesem. Dziękuję wszystkim dyrektorom i nauczycielom. Oczywiście nie obywa się bez trudności. Wiemy, że jest problem z dostępem w stu procentach do komputerów, że „rwie się” połączenie internetowe. Mimo to, nauczyciele radzą sobie. Zadaniem dyrektora jest odpowiednie dopasowanie metod kształcenia na odległość – tłumaczyła pomorska kurator oświaty.
– Dziś mamy dowiedzieć się, co dalej z egzaminami i maturami. Wszyscy czekamy na tę decyzję. Czy uczniowie są przygotowani? Nie było ani jednego dnia przerwy w ich kształceniu. Ta nauka wygląda inaczej, ale jest prowadzona od pierwszego dnia. Proszę maturzystów, ósmoklasistów, aby wykorzystali ten czas na utrwalanie materiału, a nie niepokój i nerwy. Najważniejsze jest nasze zdrowie, dbajmy o nie i pozostańmy w domu. A egzaminy zdamy. I to dobrze zdamy – kiedy przyjdzie na to pora – podsumowała Małgorzata Bielang.