Prokuratura bada sprawę nieprzyjęcia osób z koronawirusem do szpitala. Śledczy sprawdzają, czy doszło do popełnienia przestępstwa

Prokuratura zajęła się sprawą odmowy przyjęcia podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku do 7 Szpitala Marynarki Wojennej. Chodzi o 17 osób z potwierdzonym koronawirusem. Na razie to postępowanie sprawdzające. Śledczy na razie sprawdzają, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Chodzi o niedopełnienie obowiązku przez Komendanta szpitala i narażenie osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Postępowanie sprawdzające wszczęto po doniesieniach medialnych.

BADANA PRAWIDŁOWOŚĆ PROCEDUR

Jak mówi pułkownik Dariusz Wiśniewski z wydziału do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, badane są okoliczności związane z oceną prawidłowości zastosowanych procedur w szpitalu wobec pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej, chorych na Covid-19.

O decyzji Komendanta 7 Szpitala Marynarki Wojennej poinformowały w sobotę władze Gdańska. Obecność patogenu potwierdzono u 15 pensjonariuszy domu i 2 osób z personelu. Pacjenci ostatecznie trafili do Szpitala Zakaźnego przy Smoluchowskiego. Minister Obrony Narodowej już w sobotę odwołał Dariusza Juszczaka z funkcji Komendanta Szpitala. W Domu Pomocy Społecznej, gdzie doszło do zakażenia, przebywa obecnie 60-ciu podopiecznych i 12 osób personelu. Placówka działa według wdrożonych procedur bezpieczeństwa i przy pełnej współpracy ze służbami sanitarnymi.

 
Grzegorz Armatowski/tko
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj