Wiosna zawsze nastraja optymizmem, nawet w tych trudnych czasach. Przyroda budzi się do życia, a ciepłe promienie słoneczne dodają energii, a w rezultacie i nam więcej się chce. To czas, kiedy wietrzymy swoje garderoby z nadzieją na inspiracje, których w okresie epidemii kobiety szczególnie poszukują.
– Każdy sezon wprowadza do mody powiew świeżości. Pastele i zdecydowane kolory zawładną nami w tym wiosenno-letnim okresie. Zanim jednak zaczniemy szaleć i robić zakupy, zobaczmy, które z nich mieszkają już w naszej szafie – mówi Paulina Dulanowska. – Jeżeli ciężko jest ci wyobrazić siebie w takim „total looku”, warto zacząć od dodatków. Torba, pasek lub apaszka w kolorze są świetnym początkiem zmiany. Nie bójmy się łączyć, mieszać i wyrażać siebie – dodaje stylistka.
Podobno w modzie wszystko już było. Ale choć lubi ona wracać, a style się powtarzają, projektanci nadal wiedzą, jak nas zaskakiwać. Paradoksalnie najczęściej właśnie tym, co już dobrze znamy, tyle że w zupełnie innym wydaniu.
– W tym sezonie niezmiennie będą z nami tzw. „ugly shoes”, te „obciachowe” dodatki nie znikną tak szybko. My łączymy je z lekką spódnicą czy sukienką, a nawet z garniturem. Warto dodać, że oprócz butów sportowych pojawiły się także sandały w takim samym stylu, a w opcji bardziej eleganckiej – sandały o kwadratowych noskach. Do łask wróciły też kamizelki i dżins, a na lato zwiewne, lekkie, naturalne tkaniny – tłumaczy Paulina Dulanowska.
Przy doborze garderoby trzeba również pamiętać o tym, jaką mamy figurę czy odcień skóry. Jeśli nie uwzględnimy tych czynników, to nawet najmodniejszy ciuch czy dodatki nie uchronią nas przed tym, że będziemy wyglądać po prostu źle.
Posłuchaj całej rozmowy:
Joanna Merecka-Łotysz