Dokumenty opisane jako „oględziny żyda jakiegoś tam na portowej” na oficjalnej stronie Słupska. Urzędnicy tłumaczą, że nie byli autorami

Słupscy urzędnicy opublikowali na oficjalnej stronie miasta zdjęcia z kontrowersyjnymi uwagami i podpisami. Komentarz można odczytać jako rasistowski. To fotografie wizji lokalnej w sprawie instalacji światłowodowej pod drogą, opisane jako „oględziny żyda jakiegoś tam na portowej”. Urząd miasta w Słupsku tłumaczy, że autorem podpisu i zdjęcia nie jest urzędnik, a osoba związana z firmą oraz sprawdzaną inwestycją. Urzędnicy tylko materiały opublikowali na oficjalnej stronie Słupska, w odpowiedzi na pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej.

Kontrowersyjne podpisy umieszczono pod czterema zdjęciami oraz w tytule maila do urzędnika w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku z września 2019 roku. Autorem wiadomości, zdjęć, tytułu i komentarza „oględziny żyda jakiegoś tam na portowej” – według rzecznik Urzędu Miejskiego w Słupsku – ma być przedstawiciel firmy Mazovia, która położyła nielegalny światłowód pod nowym przebiegiem drogi krajowej numer 21 w Słupsku, między innymi właśnie na ulicy Portowej.

(Fot. Urząd Miejski w Słupsku)

„AUTOREM JEST PRZEDSTAWICIEL FIRMY MAZOVIA”

– Opublikowaliśmy całą dokumentację, jaka do nas trafiła. Jeżeli chodzi o temat wiadomości, która została opublikowana jako załącznik do odpowiedzi na wniosek w trybie dostępu do informacji publicznej, to autorem tego tematu jest przedstawiciel jednej ze stron, firmy Mazovia, który brał udział w wizji lokalnej dotyczącej oględzin światłowodu – tłumaczy rzecznik urzędu miejskiego w Słupsku Monika Rapacewicz.

– Taka rzecz nie powinna mieć miejsca, to jest nieprofesjonalne. Pani prezydent powinna to wycofać i przeprosić społeczność lokalną – mówi wiceprzewodniczący rady miejskiej w Słupsku Tadeusz Bobrowski z PiS. Przewodnicząca rady miejskiej Beata Chrzanowska z PO z kolei określiła publikację jako obrzydliwą. Oczekuje też, że prezydent Słupska wyjaśni sprawę jak najszybciej. – Nie chcę tego szerzej komentować. To do pani prezydent należy decyzja, jak tę sprawę załatwić. Tego typu wpisy uważam za niedopuszczalne -podkreśla przewodnicząca rady miejskiej w Słupsku.

„NIE MA PODSTAW PRAWNYCH, BY ODMÓWIĆ PRZYJĘCIA DOKUMENTU”

– W zakresie postępowania z wnioskami o udostępnienie informacji publicznej oraz udzielanie odpowiedzi i publikację tych treści, nie mamy wpływu na to, w jakim kształcie dany dokument trafia do Urzędu Miejskiego, i co jest w nim zawarte. Nie mamy podstaw prawnych do tego, by taki dokument odrzucić czy odmówić jego przyjęcia. Nie mamy podstaw prawnych do ingerowania w treści dokumentów (np. temat maila też jest treścią dokumentu) poza (i wyłącznie tym zakresem) anonimizacją danych osobowych zgodnie z przepisami prawnymi dot. Ochrony danych osobowych” – odpowiada Monika Rapacewicz.

ZIM w Słupsku naliczył firmie Mazovia około 630 tysięcy opłat i kar za nielegalne zajęcia pasa drogowego pod światłowód. Spółka nie zapłaciła miastu ani złotówki. Urzędnicy nie wiedzą, kiedy, kto i w jaki sposób położył instalację.

 
Przemysław Woś/tko
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj