Policja z Kartuz zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o śmiertelne pobicie swojego kolegi. Dodatkowo 40-latek może mieć związek ze zdemolowaniem kilku samochodów.
Do zajścia doszło w nocy w jednym z domów przy ulicy Chmielańskiej. Według wstępnych ustaleń napastnik i ofiara znali się. Wspólnie pili alkohol i doszło między nimi do sprzeczki. Wówczas 40-latek miał śmiertelnie pobić 58-letniego znajomego.
POLICJA CZEKA, AŻ MĘŻCZYZNA WYTRZEŹWIEJE
Mężczyzna jest też podejrzewany o zdemolowanie trzech samochodów na Wzgórzu Wolności. Auta mają powybijane szyby – w jedno z nich została rzucona ławka. Podejrzewany trzeźwieje teraz w policyjnej celi.
W czwartek ma zostać przesłuchany. Prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa i zniszczenia mienia. Grozić mu będzie nawet dożywocie.
Grzegorz Amratowski/tgr