Po spotkaniu prezydenta z marszałek Sejmu, przyszedł czas na spotkanie z marszałkiem Senatu. W Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda rozmawiał z Tomaszem Grodzkim. O tym, jak przebiegła rozmowa, powiedział na konferencji wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Rozmowę podsumował także marszałek Senatu.
– Prezydent Andrzej Duda apelował do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o sprawne prace nad ustawą ws. wyborów prezydenckich. Oczekuje, że nie będzie następowało nieuzasadnione przesunięcie prac – powiedział Paweł Mucha. Wiceszef Kancelarii Prezydenta powiedział, że spotkanie przebiegło w dobrej atmosferze. Mowa była o uchwalonej we wtorek w Sejmie ustawie dotyczącej wyborów prezydenckich 2020 r.
„PAN PREZYDENT PROSIŁ O SPRAWNE PROCEDOWANIE”
– Chcielibyśmy, żeby te prace w Senacie mogły się odbywać w takim tempie i z uwzględnieniem takiego trybu procedowania, że nie będziemy mieli kolejnych tygodni niepewności co do kwestii wyborczych. I pan prezydent prosił o takie sprawne procedowanie, jeżeli chodzi o tę ustawę, pan marszałek zapewniał, że wolą także Senatu i senatorów jest to, żeby sprawnie tutaj procedować – powiedział.
Podkreślał, że prezydent chce stabilizacji, bo musimy mieć stabilną władzę i perspektywę rozstrzygniętych spraw wyborczych. – Pan prezydent apeluje i ufa, że prace w Senacie będą toczyć się sprawnie. Pan prezydent bardzo wyraźnie wskazywał, że oczekuje sprawnego działania i oczekuje tego, żeby nie następowało jakieś nieuzasadnione przesunięcie prac – powiedział Mucha.
GRODZKI: ZAPROSZĘ SZEFA PiS DO SENATU
Po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim konferencję zorganizował także marszałek Senatu. – Wyrażam rozczarowanie, że ustawa ws wyborów prezydenckich „przemknęła” przez Sejm – powiedział Tomasz Grodzki. Dodawał, że ta ustawa procedowana była w Sejmie może „kilka godzin dłużej niż poprzednia” i „bez rzetelnej debaty, ze skróceniem zadawania pytań i bez przyjęcia nawet najmniejszej poprawki pozycji”. – To zły prognostyk – ocenił.
Marszałek podkreślił, że chciałby się spotkać z szefem Prawa i Sprawiedliwości. – Zamierzam zaprosić prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do Senatu, aby wypracować z partią rządzącą jakiś kompromis, który ułatwi pracę Senatowi nad ustawą, tak żeby nikt nie mógł powiedzieć, że mamy prezydenta, który został wybrany w wyborach, które nie są wyborami, które nie spełniają standardów demokratycznych, narażają reputację Rzeczpospolitej na świecie – powiedział Tomasz Grodzki.
GŁOSOWANIE HYBRYDOWE
Przypomnijmy, Sejm uchwalił we wtorek ustawę w sprawie tegorocznych wyborów prezydenckich. Zakłada ona, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego. Nowa stawa zakłada uchylenie ustawy z 6 kwietnia dotyczącej przeprowadzenia wyłącznie korespondencyjnie wyborów prezydenckich w 2020 r., jak i niektórych przepisów art. 102 ustawy z 16 kwietnia, czyli tzw. tarczy 2.0 – wykreślony m.in. zostaje przepis mówiący, że w wyborach prezydenckich 2020 r. PKW nie określa wzoru karty do głosowania i nie zarządza ich druku.
PAP/oprac. tgr