Kacper Płażyński i działacze PiS chcą odwołania wiceprzewodniczącego starogardzkiej rady miasta. Samorządowiec odpowiada

Działacze Prawa i Sprawiedliwości chcą odwołania wiceprzewodniczącego starogardzkiej rady miasta. W poniedziałek złożyli wniosek o uchylenie mandatu Marka Jankowskiego, który, ich zdaniem, złamał ustawę o samorządzie. Wiceprzewodniczący broni się przekonując, że będąc jednocześnie radnym i delegatem do Pomorskiego ZPN nie naruszył prawa.

Marek Jankowski ma stracić mandat, bo, zdaniem działaczy Prawa i Sprawiedliwości, złamał przepisy ustawy o samorządzie gminnym. Funkcję radnego łączy z funkcją delegata KP Starogard Gdański do Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.

– Pan Marek Jankowski wykonuje mandat radnego z rażącym naruszeniem prawa. Powinno to powodować automatyczne wygaśnięcie jego mandatu – mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński. – Będąc delegatem, pan Jankowski czerpie konkretne dochody – dodawał.

DZIAŁA W IMIENIU KLUBU FINANSOWANEGO PRZEZ MIASTO

Marek Jankowski na 4-letnią kadencję delegata został powołany przez zarząd KP Starogard Gdański.

– Działa w imieniu zarządu klubu, który z kolei czerpie korzyści z mienia komunalnego – mówi starogardzki radny PiS Sebastian Kucharczyk, który dodaje, że klub otrzymuje pieniądze na działalność z miejskiej kasy.

Działacze PiS powołują się na artykuł ustawy o samorządzie gminnym, który mówi: „Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej (…) z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności”.

„OTRZYMUJĘ JEDYNIE NAGRODĘ NA ŚWIĘTA”

Wiceprzewodniczący starogardzkiej rady miasta odpowiada, że łączenie funkcji radnego i delegata jest w jego ocenie zgodne z prawem.

– Nie jestem pracownikiem klubu, nie otrzymuję od niego żadnego wynagrodzenia. Nie mam też stałego wynagrodzenia w Pomorskim Związku Piłki Nożnej. Podobnie jak inni działacze w związku, otrzymuję jedynie nagrodę na święta Bożego Narodzenia – mówi Marek Jankowski. – Ta sprawa ma inne podłoże. Reprezentuję w radzie klub Nasz Starogard prezydenta Janusza Stankowiaka i spodziewałem się, że będę uwikłany w konflikt, jaki zrodził się w mieście – podkreśla Jankowski, wskazując na spór, narastający pomiędzy klubem sportowym Beniaminek 03 a władzami miasta, dotyczący finansowania klubu.

Ze złożonego w 2019 roku oświadczenia majątkowego wynika, że Marek Jankowski otrzymał z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej nagrody w łącznej kwocie 4300 złotych.

W KWIETNIU ODWOŁANO RADNEGO PiS

Wnioskiem o uchylenie mandatu Marka Jankowskiego starogardzcy radni zajmą się na sesji 10 czerwca. Podczas kwietniowej sesji rada miasta, w której większość ma klub Nasz Starogard, odwołała radnego PiS Sebastiana Kucharczyka pod zarzutem wykorzystywania miejskich grantów do prowadzenia działalności gospodarczej. Chodziło o dotacje pozyskane przez jego stowarzyszenie na organizację wydarzeń o charakterze patriotycznym. Decyzja rady nie jest jeszcze prawomocna. Sprawą ma się teraz zająć Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku.

 

Wojciech Stobba/tgr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj