Szef sanepidu: Przewidujemy wyciszenie zakażeń, ale to będzie „pełzająca” epidemia

Przesiewowe testy na koronawirusa u pracowników ochrony zdrowia, zwłaszcza na terenach poza Trójmiastem, zapowiada sanepid. Tomasz Augustyniak, Pomorski Wojewódzki Inspektor Sanitarny mówi m.in o pracownikach pogotowia ratunkowego i innych związanych z systemem ochrony zdrowia. – To grupy najbardziej zagrożone, które będziemy badać w porozumieniu z organami założycielskimi i po oszacowaniu ryzyka- mówił w w rozmowie z Joanną Matuszewską. 

Na Pomorzu, mimo mniejszej liczby zakażeń nadal wykonuje się ponad tysiąc testów na dobę. Większość to próbki pobrane w ramach badań pracowników pomocy społecznej. – Ciągle realizujemy badania przesiewowe pracowników domów opieki społecznej, domów seniora itp. instytucji. Nadal uważamy, że osoby tam pracujące są najbardziej narażone. Pokazały to dwa największe ogniska epidemiczne na Pomorzu, które były w domu seniora w Koleczkowie i DPS na Polankach w Gdańsku.

Fot. Pixabay

Szef pomorskich służb sanitarnych mówił w Radiu Gdańsk, że spodziewa się wyciszenia epidemii na Pomorzu, o ile nie będzie dochodziło do zawleczenia wirusa.

– To będzie taka „pełzająca” epidemia. Jeśli nie dojdzie do zawleczenia wirusa z zewnątrz, nie powinno być większych ognisk. Przez dłuższy czas mogą się natomiast pojawiać pojedyncze przypadki zakażeń. Te, które teraz rejestrujemy, pojawiły się u nas z kierunku skandynawskiego oraz u osób, które wróciły z pracy zagranicą i przebywały w kwarantannie- tłumaczył dyrektor Tomasz Augustyniak. 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj