Tragedia w Straszynie. 65-letni mężczyzna utonął w stawie. Na razie nieznane są okoliczności tragedii. Jak ustalił nasz reporter, ofiarą jest wędkarz.
W niedzielę Rano mężczyzna wybrał się na ryby, a gdy nie wrócił do domu, na poszukiwania wyruszył jego syn. W zaroślach znalazł nieprzytomnego mężczyznę. Wezwał pogotowie i policję.
PRAWDOPODOBNIE WYPADEK
Niestety, reanimacja nie przyniosła rezultatu – lekarz stwierdził zgon. Na miejscu są policjanci i prokurator. Ustalają okoliczności zdarzenia. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek.
Grzegorz Armatowski/pOr