W Słupsku przy ul. Bitwy Warszawskiej powstała wieża telefonii komórkowej. W związku z tym nie cichną protesty mieszkańców, którzy uważają, że promieniowanie emitowane przez nadajniki szkodzi zdrowiu. Zapowiadają też skierowanie sprawy do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Mieszkańcy osiedla Niepodległości zawiadomili też prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Ratusz tłumaczy, że jedyne, co mógł zrobić, to wznowić postępowanie, a nie wstrzymać budowę.
MIESZKAŃCY KONTRA URZĄD
– Urzędnicy działają niezgodnie z prawem – mówią protestujący mieszkańcy. – Przekroczone są terminy odpowiedzi i działania na nasze pisma.
– Inwestor działał zgodnie z prawem – odpowiada rzecznik prasowy prezydenta Słupska Monika Rapacewicz. – Pozwolenie na budowę jest prawomocne. Oczywiście postępowanie w tym zakresie na wniosek mieszkańców, dotyczące wydania pozwolenia na budowę, zostało wszczęte i cały czas się toczy. Nie równa się to jednak temu, że to pozwolenie jest wstrzymane.
Zdaniem mieszkańców, którzy nie chcą wieży, urząd taką decyzję mógł wydać. Ostateczna ma zapaść w połowie czerwca.
Posłuchaj materiału naszego reportera: