Prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk odwiedzili w minioną sobotę budowę przekopu Mierzei Wiślanej. Według rządu to inwestycja kluczowa, która ma ożywić gospodarczo północ Polski, a jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo kraju.
– Polska w ten sposób będzie niezależna od Rosji, która teraz decyduje o możliwości wpływania statków na Zalew Wiślany. Kanał żeglugowy na Mierzei ma charakter wzmacniania polskiej suwerenności, niezależności i wolności – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Pierwsze prace budowlane rozpoczęły się jesienią 2019 roku. Przekop o długości 1300 metrów umożliwi wpływanie do portu w Elblągu statkom o zanurzeniu do 4 i długości do nawet 100 metrów. Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną jest ważną i strategiczną inwestycją nie tylko dla Pomorza, ale całego kraju, między innymi dlatego, że obecnie daje polskim firmom prace. – Dzięki temu w trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się świat, w obliczu pandemii, Polska łatwiej i szybciej będzie mogła wyjść z kryzysu – podkreślił szef rządu.
BEZ OPÓŹNIEŃ
Na budowie wciąż pracuje ciężki sprzęt. Piasek, który zostanie wydobyty w trakcie przekopu, posłuży do stworzenia sztucznej wyspy o powierzchni 180 ha. Ma być ona swoistą rekompensatą dla ptactwa i roślinności za ingerencję człowieka w środowisko naturalne.