W Starogardzie Gdańskim mogło dochodzić do nieprawidłowości w dzieleniu środków miejskich między kluby sportowe. Większość z 51 tysięcy złotych trafiła do Klubu Piłkarskiego Starogard Gdański, który, zdaniem posła Kacpra Płażyńskiego, nie spełniał kryteriów określonych w uchwale Rady Miasta. Miasto uważa, że oskarżenia posła są bezpodstawne.
Jak powiedział polityk, pula pieniędzy przeznaczona na dofinansowanie działalności starogardzkich klubów sportowych na szkolenie młodzieży wynosi 285 tys. zł. Wyjaśnił, że zgodnie z uchwałą Rady Miasta Starogardu Gdańskiego, która określa warunki i tryb finansowania zadań z zakresu wspierania rozwoju sportu, 18 proc. tych pieniędzy, czyli 51 tys. 300 zł powinny otrzymać te kluby, które miały szczególne osiągnięcia sportowe w 2019 r.
– Jedynym klubem, który aplikował o te środki i spełnił wymagania, jest Beniaminek 03. Tymczasem Beniaminek otrzymał 15 tys. 830 zł, a Klub Piłkarski Starogard (KPS), który nie spełnił kryteriów – 35 tys. 470 zł – mówił Płażyński.
Płażyński pyta o podstawę prawną podziału dotacji, kryteria podziału kwoty i prosi o wskazanie przebiegu konkursowego oraz okazanie dokumentów.
– Dotacje na sport w Starogardzie Gdańskim zostały przyznane zgodnie z uchwałą rady miasta, według kryteriów, które były poddane szerokim konsultacjom. Te kryteria zadecydowały o podziale środków – komentowała rzeczniczka starogardzkiego ratusza Małgorzata Dalecka.
Klub sportowy Beniaminek 03 zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez Prezydenta Janusza Stankowiaka i zastępcy prezydenta ds. społecznych Macieja Kalinowskiego.
Filip Jędruch/PAP/pOr