Do 1 lipca Gazprom zwróci PGNiG około 1,5 mld dolarów, czyli ponad 6,2 mld złotych nadpłaty za gaz dostarczany do Polski po 1 listopada 2014 roku. Zakłada to aneks do kontraktu jamalskiego podpisany przez Gazprom oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. W marcu tego roku zwrot nakazał wyrokiem Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie. Skąd pewność, że te pieniądze rzeczywiście trafią do PGNiG? Gośćmi Iwony Wysockiej byli Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności” i Grzegorz Pellowski, trójmiejski piekarz.
– Rosja nas oszukiwała na gazie od 30 lat i wiedzieli o tym wszyscy. Ciekawsza jest perspektywa przed nami. Polska, osiągając niezależność energetyczną od dostaw gazu i ropy z Rosji, stoi dziś w komfortowej sytuacji. Ten wyrok to duży krok w kierunku tego, byśmy znaleźli się też w komfortowej relacji z Rosją – mówił Marek Lewandowski.
– Mnie się wydaje, że tych pieniędzy nie zobaczymy. Cieszę się z polityki rządu dot. niezależności energetycznej. Dziwi mnie, że osoby, które podpisały rażące dla Polski kontrakty, nie poniosły żadnych konsekwencji. To nie wróży nic dobrego – dodał Grzegorz Pellowski.