Najwcześniej w grudniu tego roku, a więc z ponad rocznym opóźnieniem, zaczną działać sygnalizacje świetlne na krajowej „szóstce” w Gościcinie i „siódemce” w Lniskach. Jak tłumaczą drogowcy, rozpoczęte wiosną 2019 roku prace przeciągały się z powodu nierzetelnego wykonawcy, z którym ostatecznie w kwietniu zerwano umowę.
– Niestety okazało się, że firma jest niesolidna. Nie wywiązuje się z zapisów obu umów – mówi Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Przetarg na dokończenie sygnalizacji zostanie ogłoszony pod koniec miesiąca. Instalacje powinny zacząć działać do końca roku.
W obu miejscach dotąd stanęły jedynie słupki sygnalizatorów. Brakuje fundamentów i masztów z wysięgnikami oraz podłączenia instalacji.
Sebastian Kwiatkowski