Samorządowcy ze Starogardu chcą innego wariantu budowy obwodnicy. Obecny zakłada przebieg trasy przez środek miasta

Prezydent, wójt i starosta przedstawili w piątek stanowisko, dotyczące tzw. wariantu drugiego, czyli koncepcji przebiegu obwodnicy. Przewidziana w nim trasa przebiega przez miasto, przecinając je niemal w połowie. Postulują o zmianę wariantu na piąty, który ma prowadzić drogę przez pola.

Samorządowcy powołują się na długofalową politykę planowania i głosy mieszkańców. Wskazują także trójmiejską obwodnicę jako dobrą praktykę, która pozwoliła zagospodarowywać tereny wokół drogi. Przewidują także opór społeczny, jeśli wariant drugi miałby być realizowany.

Przeciwko prowadzeniu drogi przez miasto może świadczyć też potencjalne zagrożenie ekologicznych upraw. Powodem chęci wdrożenia wariantu drugiego mogą być oszczędności.

 

POSTULAT SAMORZĄDU

Prezydent Starogardu Janusz Stankowiak mówił na piątkowej konferencji o piśmie, które zostało wystosowane do Prezydenta RP, premiera, ministra infrastruktury i GDDKiA. – Wystosowaliśmy pismo z prośbą o pochylenie się nad naszym problemem i podjęcie pozytywnych dla lokalnych społeczności decyzji – powiedział Stankowiak.

 

– Postulujemy i mamy ogromną prośbę: zabiegajmy o to, żeby to była prawdziwa obwodnica. Powtórzę hasło mieszkańców: chcemy obwodnicy, nie ulicy – dodała wójt gminy Starogard Gdański Magdalena Forc-Cherek.

 

Apel samorządowców dotyczy także przyspieszenia prac. Początkowo miały się one rozpocząć w 2025 roku, a postulaty dotyczą przesunięcia terminu na 2023 roku.

 

 

Filip Jędruch/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj