Trzy martwe szczeniaki znaleziono w poniedziałek w Cecenowie, w powiecie słupskim. Ktoś uśmiercił około 3-tygodniowe zwierzęta i zakopał je w ziemi. Psy znalazła jedna z mieszkanek podczas interwencji w sprawie odebrania ich matki.
Pani Anna opowiedziała Radiu Gdańsk, że do miejsca ukrycia szczeniaków doprowadziła ją „psia mama”. Powiedziała, że psy były zakopane na terenie prywatnej posesji, gdzie miała interweniować w sprawie odebrania suczki jej właścicielowi.
PSIA MAMA POKAZAŁA MIEJSCE UKRYCIA SZCZENIAKÓW
– Kiedy weszliśmy na posesję okazało się, że suka jest sama, nie ma szczeniaków. To właściwie ona pokazała nam, gdzie są. Były schowane, zakopane pod ziemią. Obok była wykopana dziura, w której suka się ułożyła i piszczała – mówi mieszkanka Cecenowa.
Kobieta twierdzi, że zwierzęta nie były chore.
– One same nie umarły. Wyglądały, jakby miały pogruchotane kosteczki. Jakby były chore, to by je suka zostawiła. A ona próbowała je wykopać do karmienia – dodaje pani Anna.
POLICJA WYJAŚNIA
Monika Sadurska z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku potwierdziła, że policjanci zajmują się sprawą znalezionych szczeniaków. Dodała, że jest zbyt wcześnie, by podawać w jakim kierunku prowadzone będzie postępowanie. Nie wykluczyła, że jeśli wersja kobiety się potwierdzi, to może być prowadzone w kierunku znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
Paweł Drożdż/ako