Kłusownicy wybili niemal wszystkie ryby z pomorskiej rzeki Skotawa. Informację potwierdzili pracownicy Parku Krajobrazowego Dolina Słupi. Ichtiolodzy najprawdopodobniej powiadomią policję o popełnieniu przestępstwa.

– Sytuacja jest tragiczna. Były odcinki na rzece, pozbawione całkowicie życia biologicznego – mówił kierownik Parku Krajobrazowego Dolina Słupi Marcin Miller. – Kłusownicy zrobili to w najmniej humanitarny sposób i wybili zwierzęta prądem – dodaje.

Ichtiolodzy chcieli odłowić trocie z tarlisk, by je uratować, ale okazało się, że w rzece zostały niedobitki.

SKALA KŁUSOWNICTWA

– To, co się stało na Skotawie na Pojezierzu Bytowskim, pokazuje nam, na jak ogromną skalę działa kłusownictwo. Mieliśmy tam bardzo dużo narybku troci i łososia atlantyckiego, w tej chwili właściwie nie ma nic. Chcieliśmy ratować te ryby, które zostały, ale było zaledwie kilka pojedynczych sztuk. Młode ryby leżały na dnie rzeki, zostały zabite, wytłuczone prądem. To jest coś potwornego, a my jesteśmy po prostu bezradni – twierdzi Marcin Miller.

O popełnionym przestępstwie ichtiolodzy z Parku Krajobrazowego Dolina Słupi najprawdopodobniej powiadomią policję.

Posłuchaj całej rozmowy z Marcinem Millerem:

Joanna Merecka-Łotysz/ako