Krucjata Wyzwolenia Człowieka: prowadzimy duchową walkę za ludzi uzależnionych

Została powołana przez ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie. – Krucjata to mocne słowo, ale walka o trzeźwość uzależnionych osób nie jest lekka i łatwa – opowiada Jarosław Szydłak z Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Archidiecezji Gdańskiej.

– Traktuję abstynencję od alkoholu jako dar. Bo nie jest łatwo z niego zrezygnować. Alkohol jest smaczny, gorzej jeśli zaczynamy go nadużywać – opowiada Jarosław Szydłak. – Nie chodzi tu o zwalczanie alkoholu jako takiego, ale o zwalczanie zwyczaju jego nadmiernego picia. Abstynencja jest środkiem do osiągnięcia celu. Chodzi o przywrócenie trzeźwości w Polsce i wychowanie dzieci i młodzieży w zdrowych obyczajach – dodaje.

Jak podkreśla, osobom będącym w Krucjacie przyświeca hasło: przez abstynencję wielu do trzeźwości wszystkich!. Do KWC można dołączyć na rok albo na całe życie. 

 

– Warto zacząć od abstynencji od alkoholu przez miesiąc. To dobry czas, by sprawdzić, czy przypadkiem nie jesteśmy w jakiś sposób uzależnieni od tego trunku. A sierpień, miesiąc trzeźwości, to idealna okazja – przekonuje Jarosław Szydłak.

 

(Fot. Pixabay)

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj