Prawie 60 kilogramów marihuany znalazła straż graniczna w magazynach koło Redy. Czarnorynkowa wartość towaru to trzy miliony złotych. Do aresztu trafili dwaj mężczyźni z Pomorza i Mazowsza w wieku 43 i 51 lat.
Obaj aresztowani odpowiedzą za przemyt znacznej ilości narkotyków, za co grożą co najmniej trzy lata więzienia. Jak mówi komandor podporucznik Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej, marihuanę przemycono do Polski z Hiszpanii.
– Przeprowadzone z udziałem psa służbowego przeszukanie posesji potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy. W urządzeniu chłodniczym znaleźli 59 worków foliowych z marihuaną. Jej czarnorynkową wartość szacuje się na prawie trzy miliony złotych. Na miejscu strażnicy graniczni zatrzymali 43-latka z województwa mazowieckiego i 51-letniego mieszkańca województwa pomorskiego. Dodatkowo w mieszkaniu jednego z mężczyzn funkcjonariusze ujawnili m.in. sfałszowany dowód osobisty, pieczątki z danymi różnych podmiotów gospodarczych, telefony komórkowe i urządzenia do monitorowania przesyłek z narkotykami – mówi Juźwiak.
BĘDĄ KOLEJNE ZATRZYMANIA?
Jeden z mężczyzn dodatkowo odpowie za fałszowanie dokumentów. Obaj podejrzani trafili do aresztu na trzy miesiące. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Grzegorz Armatowski/am