Malborski sąd zdecydował o tymczasowym 3-miesięcznym areszcie dla rodziców półrocznej dziewczynki. Oboje są podejrzani o jej pobicie. W maju małżeństwu odebrano już troje starszych dzieci.
Sprawa wyszła na jaw w piątek, gdy dziecko trafiło do szpitala. Rodzice tłumaczyli, że ich córeczka upadła na podłogę. Lekarze, podejrzewając jednak pobicie, powiadomili policję, która zatrzymała małżeństwo. W niedzielę Maria i Marcin L. usłyszeli zarzut znęcania się i spowodowania obrażeń u niemowlęcia. Kolejnego dnia sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.
NON STOP COŚ SIĘ DZIAŁO
Do pobicia dziewczynki miało dojść w Tragaminie koło Malborka. Niewielka miejscowość żyje teraz tą sprawą.
– Nie wiadomo do końca, co tym razem się wydarzyło, ale tam non stop coś się działo. Policja wielokrotnie interweniowała – mówią naszemu reporterowi mieszkańcy Tragamina, którzy twierdzą, że Marcin L. nadużywał alkoholu.
Już wcześniej, w maju tego roku, małżeństwu odebrano troje starszych dzieci. W związku z tą sprawą Maria i Marcin L. usłyszeli teraz zarzut znęcania się nad dziećmi. Nie przyznają się do winy. Twierdzą też, że nie pobili półrocznej córeczki. Parze grozi do 8 lat więzienia.
Wojciech Stobba/ako