Marcin Gortat dla Radia Gdańsk: amerykańska policja dwa razy wyciągała mnie z samochodu

Marcin Gortat definitywnie zakończył koszykarską karierę. Zachowuje świetną formę, ale zajmuje się już wyłącznie biznesem i promocją swojej dyscypliny. MG 13 Szkoła Gortata to sieć klas sportowych. Jedna z nich mieści się w Zespole Szkół Sportowych nr 8 na gdańskiej Zaspie. W przededniu rozpoczęcia roku szkolnego Marcin Gortat spotkał się ze swymi podopiecznymi. Była to okazja, by porozmawiać z nim również na kilka gorących tematów.

RASIZM

NBA jest najpotężniejszą organizacją sportową, która jako pierwsza wyraziła protest przeciwko aktom rasizmu. Po brutalnych interwencjach policji George Floyd stracił życie, a Jacob Blake został siedmiokrotnie postrzelony na oczach swoich dzieci.

– Sam byłem dwa razy wyciągany z samochodu. Wiedziałem, jak może skończyć się interwencja policji, dlatego zachowywałem się zgodnie z procedurami. Kiedy policjant zobaczył, jaki jestem duży, przestraszył się i wezwał cztery inne wozy – wspomina mierzący 213 cm Polak, który mieszkał m.in w Orlando.

KORONAWIRUS

Były koszykarz nie wyklucza, że mógł być zakażony wirusem SARS-CoV-2.

– Musimy nauczyć się z tym żyć. Trzeba dbać o siebie, przestrzegać zasad sanitarnych. Nie wiem, czy tego już nie przeszedłem, bo kilka miesięcy temu czułem się źle. Teraz jest wszystko w porządku. Nie należy panikować – apeluje Gortat w rozmowie z Radiem Gdańsk.

CAMPY

W tym roku odbędą się cztery campy, podczas których Marcin Gortat i zaproszeni koszykarze odbędą zajęcia z dziećmi. Pierwszy, w Łodzi, w niedzielę, 6 września. Kolejne w Zgierzu i Warszawie. Kilka miast – w tym Rumia – zrezygnowały z organizacji imprezy. Nie odbędzie się także pokazowy mecz z wojskiem.

Włodzimierz Machnikowski
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj