Policyjna obława w Gdyni. Funkcjonariusze szukają kierowcy, który nie zatrzymał się do kontroli. Podczas pościgu padły strzały. Późnym popołudniem patrol ruchu drogowego na jednej z ulic w centrum Gdyni chciał zatrzymać do kontroli samochód. Kierujący nie zareagował na sygnały i zaczął uciekać w kierunku Działek Leśnych. Tam porzucił auto i uciekł na piechotę.
– Wówczas jeden z policjantów użył broni. Padły strzały, nikomu nic się nie stało, a mężczyźnie udało się uciec – poinformowała aspirant Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Policja zapewnia, że tożsamość poszukiwanego jest znana, więc jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu. Ulice Działek Leśnych patroluje kilka radiowozów. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi pięć lat więzienia.
Grzegorz Armatowski