38. Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę. Prezydent w liście do uczestników: urzeczywistniamy ideały Sierpnia ’80

Zasług NSZZ „Solidarność” dla naszego narodu nie da się przecenić; sama zaś nazwa i znak związku należą do najszerzej znanych na świecie symboli polskości – napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników odbywającej się na Jasnej Górze 38. Pielgrzymki Ludzi Pracy. W liście do uczestników prezydent nawiązał do 40. rocznicy Sierpnia ’80 i powstania NSZZ „Solidarność”. Wyraził przekonanie, że zasady solidarności są na stałe obecne w polskich sercach i sumieniach oraz życzył, aby wszyscy kierowali się nimi w pracy zawodowej, służbie publicznej i działalności społecznej.

– W tej szczególnej okazji kieruję słowa uznania i gorące gratulacje do wszystkich działaczy organizacji, której zasług dla naszego narodu nie sposób przecenić. Łączę się z Państwem w modlitwie za ojczyznę i polski świat pracy, dziękując Opatrzności za dar wolności za ten nasz wspaniały wspólny sukces, którym jest własne, suwerenne państwo – napisał Andrzej Duda w liście odczytanym przez Annę Surówkę-Pasek z Kancelarii Prezydenta RP.

Prezydent przypomniał, że 2020 r. jest obchodzona setna rocznica urodzin patrona „Solidarności” – św. Jana Pawła II. Jak podkreślił prezydent, to pontyfikat papieża-Polaka był przełomem w najnowszych dziejach naszego kraju, a jego słowa, wypowiedziane podczas pielgrzymki w 1979 r. dały początek przemianie społecznej, nazywanej „pokojową rewolucją”.

Andrzej Duda przypomniał też, że już rok później na bramie Stoczni Gdańskiej, która stała się kolebką rodzącej się Solidarności, protestujący zwiesili portret papieża, który bronił praw i godności ludzi pracy.

– Nade wszystko zawieszono tam wizerunki Chrystusa i Matki Bożej – na znak, że robotniczy protest i powszechne dążenie wolnościowe są oparte na chrześcijańskich wartościach i dziedzictwie Polaków – dodał.

Prezydent wskazał, że choć dziś wydarzenia z 1980 r. wspominamy jako oczywistą historię, przed laty wzbudzała ona niedowierzanie zarówno wśród przedstawicieli reżimu, jak i obywateli Zachodu, „bo oto przeciwko ustrojowi komunistycznemu podnieśli się ci, którym miał on rzekomo służyć – ludzie najcięższego trudu, pracownicy wielkich zakładów przemysłowych”, którzy odwoływali się do tradycji i tożsamości narodowej.

– Wyjątkowy ruch związkowy, dbający o prawa pracownicze i kultywujący etos patriotyczny, to wyraz tego kim jesteśmy, sama zaś nazwa i znak „Solidarności” należą po dziś dzień do najszerzej znanych na świecie symboli polskości, dlatego skłaniając głowę przed jej bohaterami chcę podziękować również wszystkim, którzy kontynuują to dzieło. Wierzę, że budując Polskę sprawiedliwą i solidarną, wierną swojej pamięci i wartościom, urzeczywistniamy ideały Sierpnia i zapewniamy gospodarce narodowej dobre perspektywy rozwoju – oświadczył Andrzej Duda.

PIOTR DUDA: POLSKA JEST DOBREM WSPÓLNYM

Z kolei Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność”, podczas 38. Pielgrzymki Ludzi Pracy zaapelował o dialog dla dobra Polski i Polaków, bo – jak podkreślił – Polska jest dobrem wspólnym i nie powinny w niej dominować partykularne interesy.

– Związek zawodowy „Solidarność” nie przetrwałby, gdyby nie jedność ludzkich serc – mówił. – Jak widać, tej jedności serc zabrakło politykom Zjednoczonej Prawicy w ubiegły piątek. Z tego miejsca chcę powiedzieć, że Polska, nasza ukochana ojczyzna, to dobro wspólne wszystkich Polaków, a nie interesy partyjne i czas najwyższy się ocknąć, usiąść i prowadzić prawdziwy dialog między sobą dla dobra Polski i Polaków, bo przed nami duże problemy do rozwiązania, a nie problemy partykularne partii politycznych – powiedział Duda.

Do najważniejszych kwestii zaliczył wyzwania związane z transformacją energetyczną i zapowiedzią Komisji Europejskiej, która chce, by państwa Unii Europejskiej osiągnęły neutralność klimatyczną do 2050 r. Jak przekonywał Duda, to sprawa dotyczy całej Polski.

– Nigdy nie zgodzimy się na to, aby pod naciskiem UE przyjmować neutralność klimatyczną do roku 2050, a tym samym godzić się na likwidację miejsc pracy, na tragedię wielu polskich rodzin, na to zgody nie będzie – oświadczył.

W swoim wystąpieniu Duda zaapelował też o solidarność z Białorusinami, którzy „wybrali drogę wolności”. Przypomniał, że Polacy, walczący o wolność w 1980 r. także spotykali się z wyrazami solidarności i pomocą.

PAP/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj