Rząd planuje wprowadzić kolejne obostrzenia. Czy te, które obowiązują teraz, są niewystarczające? O tym Jarosław Popek rozmawiał z dr. Michałem Sutkowskim, prezesem Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. – Te obostrzenia są adekwatne do określonej sytuacji i związane oczywiście z eskalacją pandemii koronawirusa, natomiast trzeba powiedzieć jedno, jeżeli zaczynamy analizować te wszystkie rzeczy, które robi sąd, które robi władza, to musimy powiedzieć sobie, co my zrobiliśmy. Dwie trzecie zakażeń zależy od nas. Jeżeli my będziemy postępować właściwie, to tych zakazów będzie relatywnie mało – przekonywał dr Michał Sutkowski.
– I oczywiście mamy okres pandemii, mamy okres, w którym muszą być pewne zakazy i wszędzie, na całym świecie one obowiązują, są właściwe. Nie słuchajcie państwo opowieści koronasceptyków, żeby nie powiedzieć mocniej, którzy mówią, że one są niepotrzebne. One są potrzebne, a skala tego będzie wdrażana sukcesywnie i również likwidowana sukcesywnie. To wszystko zależy bardzo od kontekstu, od charakteru pandemii w danym miejscu, w danym regionie, w danej strefie, także wszystko jest bardzo wnikliwie analizowane przez zespoły pod badawcze i nie jest tylko decyzją polityczną, ale jest decyzją medyczno-polityczną – dodał.