Mieli ukryć w jeziorze wiadro z narkotykami. Oskarżeni nie przyznają się do winy

Przed Sądem Rejonowym w Miastku rozpoczął się proces dwóch mężczyzn oskarżonych o posiadanie 5 kilogramów amfetaminy. Narkotyki były ukryte w jeziorze. Bartosz B. i Artur N. nie przyznają się do winy.


Policja znalazła wiadro z pięcioma kilogramami amfetaminy przypadkiem, gdy próbowała zatrzymać dwóch mężczyzn w okolicach Kępic niedaleko Słupska.

NARKOTYKI W JEZIORZE

Do zdarzenia doszło we wrześniu 2019 roku. Podejrzani na widok patrolu wyrzucili do rowu woreczki z amfetaminą i marihuaną. Policjanci dokładnie sprawdzili całą okolicę i znaleźli kolejne narkotyki. Były włożone do wiadra i ukryte w jeziorze.

ZATRZYMANIA I ZARZUTY

Pierwszego w sprawie zatrzymano 31-letniego Bartosza B. Za Arturem N. wystawiono list gończy. 39-latek ukrywał się przez trzy miesiące, później sam zgłosił się do prokuratury. Obaj oskarżeni nie przyznają się do winy. Za handel znaczną ilością narkotyków grozi do 10 lat więzienia.

 

Paweł Drożdż/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj