Słupscy radni przyjęli maksymalne stawki podatku od nieruchomości na 2021 r. O ile wzrosną?

Podatek od nieruchomości maksymalnie w górę i obligacje na kwotę pięciu milionów złotych, by załatać dziurę w budżecie spowodowaną pandemią. Takie decyzje podjęła w środę Rada Miejska w Słupsku. Skarbnik miasta Anna Gajda-Szewczuk podkreślała, że decyzją są konieczne, bo w innym przypadku miastu groziłby paraliż finansowy.

– Podnosimy stawki o wskaźnik inflacji, czyli 3,9 procent. Miasto zamierza przeznaczyć te kwotę, czyli 2,84 mln złotych, przede wszystkim na pokrycie minimalnego wynagrodzenia, które w roku 2021 wzrośnie z 2600 do 2800 złotych. Dokonałam analizy, jaki jest to skutek finansowy w skali miasta i tylko zrównanie wynagrodzeń pracowników, którzy dzisiaj są zatrudnieni na tak zwanej minimalnej krajowej, to dwa miliony złotych – podkreślała skarbnik miasta.

W Słupsku stawka za 1 metr kwadratowy od budynków mieszkalnych wynosić będzie 0,85 zł (jest 0,81 zł) od tych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie do 24,84 zł (jest 23,90 zł). Podatek od 1 metra kwadratowego gruntów związanych z działalnością gospodarczą wyniesie 99 zł (jest 0,95 zł ). Dla tzw. gruntów pozostałych stawka od 1 metra kwadratowego wzrośnie z 0,52 zł (jest 0,50 zł).

Wprowadzenie maksymalnych stawek podatku od nieruchomości oznacza, że od gruntów pod wodami powierzchniowymi za 1 ha trzeba będzie zapłacić 4,99 zł (jest 4,80 zł), a za 1 metr kwadratowy tych niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji – 3,28 zł (jest 3,15 zł). Stawka od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych wyniesie 5,06 zł za 1 metr kwadratowy (jest 4,87 zł), a od tzw. pozostałych wyniesie 8,37 zł ( jest 8,05 zł). Nadal podatek od budowli pobierany będzie w wysokości 2 proc. ich wartości.

Uchwałę poparło jedenastu radnych, ośmiu było przeciw, a trzy osoby wstrzymały się od głosu. Osiemnastu radnych poparło uchwałę o emisji przez Słupsk obligacji na kwotę pięciu milionów złotych. Trzy osoby były przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Operacja ma załatać dziurę w dochodach miasta spowodowaną przez pandemię koronawirusa.

7,5 MLN ZŁ

– Bez tych pieniędzy miasto mogłoby stracić płynność finansową. Nie mielibyśmy środków na wypłatę wynagrodzeń, na zapłatę składek ZUS, podatków, na bieżące regulowanie między innymi faktur za media. To są podstawowe zagrożenia, przed którymi dzisiaj podejmujemy wszystkie możliwe działania, by je niwelować. Straty z PIT i CIT spowodowane pandemią w 2020 roku jeśli szacujemy na 7,5 mln złotych – podkreślała skarbnik miasta.

Nad uchwałami finansowymi niemal nie było dyskusji. Część radnych kwestionowała tylko przesuwanie kolejnych kwot na remont Młodzieżowego Centrum Kultury. Prezydent miasta tłumaczyła, że to i tak pieniądze z oszczędności przetargowych, ale jednocześnie przyznała, że ma duże zastrzeżenia do wykonawcy prac.

ZNIŻKA DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Radni zwiększyli też na wniosek wiceprzewodniczącego rady miasta Tadeusza Bobrowskiego z PiS krąg osób niepełnosprawnych uprawnionych do korzystania ze strefy płatnego parkowania ze specjalną zniżką. Chodzi o przypadki, w których orzeczenie lekarskie obejmuje całościowe zaburzenie rozwojowe. Do tej pory tej kategorii abonament dla osób niepełnosprawnych nie obejmował.

Klub radnych PO na razie wycofał projekt uchwały o porozumieniu miasta i powiatu w sprawie komunikacji PKS. Uchwała pozwalałby spółce ubiegać się o dodatkowe 1,5 mln złotych na działalność. Radny Jan Lange podkreślił, że projekt wymaga poprawek prawnych, ale wróci na sesję w listopadzie.

 

Przemysław Woś/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj