Grupa Lotos przy współpracy z rządem wybuduje szpital tymczasowy na Pomorzu; w planach jest zorganizowanie do 400 łóżek dla chorych na koronawirusa – poinformowało w niedzielę biuro prasowe spółki.
Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował w piątek, że sześć spółek Skarbu Państwa m.in. Orlen, Lotos, KGHM, PKO BP, zostało zobowiązanych przez premiera Mateusza Morawieckiego do budowy szpitali tymczasowych.
400 ŁÓŻEK
„Grupa Lotos przy współpracy z rządem wybuduje szpital tymczasowy na Pomorzu. Wstępnie w planach jest zorganizowanie do 400 łóżek dla pacjentów zmagających się z koronawirusem. W spółce powołano specjalny zespół, który w uzgodnieniu z wojewodą oraz wybranym szpitalem patronackim ustala szczegóły tej inwestycji” – przekazało w niedzielę PAP biuro prasowe.
Spółka podkreśliła, że o dalszych etapach tego przedsięwzięcia będzie informować na bieżąco. „Pierwszym z nich będzie wybór lokalizacji placówki” – wyjaśniono.
8 MLN ZŁ
Grupa Lotos podkreśliła, że budowa szpitala tymczasowego to kolejny element wsparcia ze strony spółki ws. walki z koronawirusem. Do tej pory koncern przekazał na ten cel ponad 8 mln zł.
Dworczyk tłumaczył w piątek, że spółki Skarbu Państwa będą podpisywały umowy na refinansowanie kosztów budowy szpitali z Ministerstwem Aktywów Państwowych. Dodał, że łącznie będzie to co najmniej trzy tysiące dodatkowych łóżek.
Zaznaczył, że jest to sześć spółek, m.in. Orlen, Lotos KGHM, PKO BP, „które mają w jak najszybszym czasie – te decyzje są z rygorem natychmiastowej wykonalności – przygotować kolejne łóżka w szpitalach tymczasowych”.
POWAŻNY PROBLEM W DUŻYCH MIASTACH
– W służbie zdrowia są jeszcze wolne łóżka, ale są one nierównomiernie rozłożone. Są miejsca, powiaty, gdzie tych wolnych łóżek jeszcze trochę jest. Natomiast w dużych aglomeracjach jest to już poważny problem – mówił szef KPRM, uzasadniając potrzebę budowy kolejnych szpitali tymczasowych.
PAP/pOr