Zaduszki to dobry moment na refleksję o przemijaniu. „Człowiek powinien żyć tak, jakby ten dzień był jego ostatnim”

Śmierć nadal jest tematem tabu. Nie bójmy się o niej rozmawiać, zwłaszcza dzisiaj – mówiła Teresa Jerzyk, dyrektor Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku, która w poniedziałek była gościem Radia Gdańsk. Według niej Zaduszki to najlepsza okazja nie tylko do wspominania zmarłych. To także dobry moment do zadumy nad przemijaniem.

– To jest czas zadumy, zatrzymania się i pomyślenia o tym, że w tych ciężkich czasach może być różnie. Dzisiaj jestem, jutro może mnie nie być. Człowiek powinien tak żyć, tak jakby ten jego dzień był ostatnim – mówiła Teresa Jerzyk.

PANDEMIA ZMIENIŁA HOSPICJUM

Dyrektor słupskiego hospicjum dodała, że z powodu obecnej sytuacji epidemicznej na terenie hospicjum nie mogą przebywać osoby najbliższe pacjentów.

– Bardzo nam jest trudno. Trudno się patrzy na tych ludzi, którzy stoją pod oknami i wołają: „mamo, tato – pomachaj do mnie, podnieś rękę”. Czasami jak nam się uda, to przebieramy w specjalny kombinezon i wpuszczamy członka rodziny, ale na co dzień nie mogą wchodzić do środka – dodawała.

Wysłuchaj całej rozmowy:

 

 
Paweł Drożdż/ako
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj