Miasto ma konkretne plany inwestycyjne na kolejne trzy lata. Mają kosztować ponad 3 miliardy złotych. To np. przebudowa Długiego Nabrzeża, budowa linii tramwajowej Nowa Warszawska, linii tramwajowej od Piecek-Migowa do Wrzeszcza, budowa 1 etapu Nowej Świętokrzyskiej, 400 mieszkań komunalnych, budowa spalarni odpadów, 40 nowych autobusów i inwestycje w pasie nadmorskim. Czy plany są dobrze rozłożone, czy może na jakiś obszar powinien być położony większy nacisk? O tym dyskutowali goście Joanny Stankiewicz: Katarzyna Czerniewska z klubu Wszystko dla Gdańska oraz Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Cieszy mnie, że Gdańsk rozwija się w sposób zrównoważony. Że są realizowane inwestycje twarde, drogowe, ale miasto nie zapomina również o inwestycjach wynikających z realnych potrzeb społecznych i związanych ze spędzaniem czasu wolnego – mówiła Katarzyna Czerniewska.
– Widać w perspektywie 10 lat, jak bardzo obciąża nasz budżet taka gigantomania. Stadion, którym się chlubi, okazał się dwa razy za duży. Gdyby był o połowę mniejszy, to mielibyśmy ok. 300 mln środków na inne inwestycje – zaznaczył Kazimierz Koralewski.