Prawe 30 ton azbestu zutylizowała w tym roku gmina Damnica. Ten niebezpieczny dla zdrowia materiał pokrywał przede wszystkim dachy gospodarstw.

– Właśnie zakończyliśmy tegoroczną edycję zadania w ramach konkursu organizowanego przez WFOŚiGW w Gdańsku – informuje wójt gminy Damnica Andrzej Kordylas. – Ten rok był wyjątkowy, bo rekordowo udało się zebrać ponad 28 ton eternitu zawierającego azbest. Jak widać, w tym roku mieszkańcy gminy bardzo zainteresowali się tym tematem. Już wiemy, że inni czekają w kolejce, więc na pewno wystąpimy o dofinansowanie projektu utylizacji azbestu na przyszły rok. To szkodliwy dla zdrowia materiał, który trzeba usuwać z dachów domów i budynków gospodarczych – podkreśla.

POZOSTAŁY TONY DO WYWIEZIENIA

W zadaniu pn: „Usuwanie wyrobów zawierających azbest z terenu Gminy Damnica (edycja 2020)” uczestniczyło 12 lokalizacji z terenu Gminy Damnica. Zebrany azbest został zutylizowany przez wyspecjalizowaną firmę na składowisku odpadów w Małociechowie. Do utylizacji na terenie gminy Damnica pozostało jeszcze około 100 ton eternitu zawierającego niebezpieczny azbest.

BARDZO SZKODLIWY DLA ZDROWIA

Azbest jest niemal wszędzie, ale w budownictwie jednorodzinnym najczęściej spotkamy go w formie pokrycia dachowego i jest przyczyną pylicy azbestowej, chorób opłucnej (w tym międzybłoniaka), oraz nowotworów: raka oskrzela, jajnika, nerki i krtani. Każda stara płyta włóknowo-cementowa (nazywana kiedyś eternitem) zawierała od 11 do 13% rakotwórczego azbestu. Niczym niezabezpieczone płyty są szkodliwe, nawet jeśli tylko leżą na dachu. Deszcze wymywają z nich bowiem spoiwo cementowe, przez co wiązki włókien azbestu zostają odsłonięte, rozszczepiają się i uwalniają do środowiska. Im bardziej zniszczony jest dach, tym więcej włókien się ulatnia. Szczególnie niebezpieczne stają się podczas usuwania z dachu starych płyt azbestowych, które się łamią i kruszą. Włókna azbestowe pozostają niewidoczne dla ludzkiego oka – są czterokrotnie cieńsze od włosa.