Czy kanon lektur zostanie zmieniony? Co z podstawą programową nauczania? Jak będą wyglądały matury i egzaminy 8-klasisty w dobie pandemii? Te i inne pytania Olga Zielińska zadała ministrowi edukacji i nauki Przemysławowi Czarnkowi w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
Drugi w Polsce ośrodek badań nad koronawirusami powstanie w Gdańsku. Rząd przeznaczy na to cztery miliony złotych. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wręczył prorektorowi Uniwersytetu Gdańskiego prof. Krzysztofowi Bielawskiemu informację o przyznaniu dotacji celowej z budżetu państwa w kwocie czterech milionów złotych na adaptację infrastruktury uczelni na potrzeby utworzenia laboratorium BSL-3+.
– Jest to drugie takie laboratorium w Polsce. One są nam potrzebne i cieszę się, że Gdańsk jest drugim ośrodkiem w kraju, w którym będziemy badać wirusy – mówił minister edukacji i nauki.
Nauczanie zdalne. Czy nauczyciele dają radę i czy wszyscy uczniowie są objęci nauką?
– Jestem wdzięczny całemu środowisku nauczycielskiemu za wkład. Wiemy, że to jest praca bardziej wymagająca. Jestem wdzięczny także rodzicom, którzy zapewnili dzieciom warunki do nauki. Rząd przeznaczył prawie miliard złotych na informatyzację szkół. 300 milionów z tego miliarda przekazujemy do samorządów na refundację kosztów informatycznych, które ponoszą nauczyciele w ramach nauki zdalnej. Mamy tez świadomość, ze to nie jest wszystko, co może rozwiązać problemy nauki niestacjonarnej – dodał.
Dotacja 500 zł dla nauczycieli ma załagodzić problem braków sprzętowych w nauce zdalnej. Na co mogą przeznaczyć te pieniądze?
– To są środki finansowe na rozwój nauki zdalnej. Zależy nam na tym, by za pomocą środków nauczyciele dokonywali dalszych zakupów, by nauka zdalna była bardziej efektywna. Ta praca jest tak specyficzna i wymaga dodatkowych nakładów i je refundujemy. Pieniądze mogą trafić na słuchawki, statywy, lepsze oprogramowanie, szybszy internet – wszystko, czego nauczyciele potrzebują do takiej pracy.
Egzaminy w dobie pandemii. Zakres wiedzy ma być o 20-30 proc. mniejszy. Część nauczycieli jest za, część jest przeciwna. Mają powstać specjalne arkusze i informator egzaminacyjny. Nauczyciele martwią się, że pewne materiały nie zostaną przerobione, a znajdą się na egzaminach.
– To jest odpowiedź na postulaty środowisk nauczycielskich, uczniów i rodziców. Uczniowie nie mogą być poddani tym samym wymogom egzaminacyjnym, co w latach ubiegłych – jest to postulat logiczny. Nie wszystko też, co jest przerabiane w szkole, jest na egzaminie. Bądźmy logiczni w martwieniu się – powiedział Czarnek.
– Zespoły, które powołaliśmy do pracy to zespoły ekspertów, którzy pracowali nad podstawami programowymi. Dokonali oni jednorazowego ograniczenia podstaw, by wytworzyć arkusze egzaminacyjne. Te efekty pracy już mamy i od piątku będą one dostępne. Na podstawie konsultacji, uwag, w połowie grudnia będzie jasność dot. zakresu materiału na egzaminie – zaznaczył.
Zmiany mają być jednorazowe, a niektórzy nauczyciele mówią o zmianach podstawy programowej. Czy może do tego dojść?
– Do korekt w podstawach programowych musimy podejść bardzo spokojnie. Będziemy mieć więcej czasu, ale wszystko skonsultujemy ze środowiskiem nauczycielskim. Od wiosny przyszłego roku będziemy nad tym pracować – odpowiedział minister edukacji.
Nauka historii i patriotyzmu. Jak przekazać młodym ludziom historię, by kod kulturowy został zachowany?
– Świadomość tożsamości jest kluczem, by ciągłość historyczna została przekazywana, jest konieczna. Jesteśmy uczestnikami międzypokoleniowej sztafety. Wcześniej nie można było zorganizować nauki historii, by tożsamość historyczną uzyskać. Dziś godzin historii jest więcej. Jesteśmy też przed weryfikacją podręczników klas trzecich i czwartych szkół ponadpodstawowych.
Kanon lektur. W jakim kierunku powinny one zmierzać? Czy warto zrezygnować z łatwiejszych lektur?
– Trzeba wymagać, oczywiście stosując sprawiedliwy system ocen. To jest w szkole naturalne. To, że będą lektury łatwiejsze, nie jest właściwym kierunkiem. Będą ewolucyjne zmiany w kanonie lektur, oczywiście z konsultacją z nauczycielami. Są obszary, w których widzę pustkę, jak np. świadomość społecznego i filozoficznego dziedzictwa Jana Pawła II. A jest to kopalnia ogromnej wiedzy o człowieku. To też powinno być wprowadzone do kanonu lektur – mówił.
Młodzi ludzie a protesty. Często strajkując nie rozumieją kontekstu – mają małą wiedzę historyczną. Co zrobić, by młodzież nie traktowała historii wyrywkowo?
– To nie tylko świadomość historyczna, a także świadomość tego, kim jesteśmy. Dziś mamy mnóstwo fałszywych wizji człowieka – jak np. genderyzm. Człowiek, gdy nie wie, kim jest, robi ogromne błędy. To też widać po niektórych uczestnikach protestów. Dlatego kierunek zmiany kanonu będzie tym dyktowany.
Prowadząca zapytała też, czy będą zmiany w szkolnictwie wyższym.
– Będziemy dbać o wolność nauki, wolność akademicką dla wszystkich. I ten pakiet wolnościowy przedstawimy niebawem – podsumował Przemysław Czarnek.