Pod wpływem alkoholu uciekał przed policją dopiero co skradzionym autem. To sytuacja jaka w nocy z soboty na niedzielę wydarzyła się w Gdańsku Wrzeszczu.
Jak relacjonuje Karina Kamińska 32 latek poprosił przypadkowego kierowcę o podwiezienie. U celu podróży sam usiadł za kierownicą i uciekł wraz z dziewczyną do której przyjechał.
Po zgłoszeniu właściciela samochodu, mundurowi szybko zauważyli auto na Grunwaldzkiej. Pościg zakończył się przy ulicy Sobótki, po tym jak auto uderzyło w znak drogowy i inny, zaparkowany samochód.
BYŁ PIJANY I NOTOWANY
Mieszkaniec Chełmna miał w organizmie ponad pół promila alkoholu, posiadał także zakaz prowadzenia. Był wielokrotnie notowany przez policję.
Odpowie za prowadzenie mimo zakazu, jazdę pod wpływem środków odurzających, niezatrzymanie się do kontroli i kradzież.
Sebastian Kwiatkowski/pb