Eksperci od handlu i praw konsumenta ostrzegają przed pseudo promocjami i trikami stosowanymi w czasie poświątecznych obniżek. Wielu sprzedawców zachęca promocjami nawet do 80 procent.
Jak wskazuje Joanna Popik, pełniąca obowiązki Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Gdańsku bywa jednak, że wcześniej ceny są sztucznie windowane. – Zdarzają się takie sytuacje, kiedy ceny wzrastają przed świętami po to, aby później móc zastosować „promocje”, czyli obniżki cen. Często okazuje się, że ta cena wróciła do poziomu sprzed tych wcześniejszych podwyżek – mówi.
Przed podjęciem decyzji o zakupie, należy zwrócić uwagę na kilka aspektów. – Każdy z nas musi zastanowić się, czy towar jest odpowiedni dla niego. Następnie sprawdzić, czy cena na półce sklepowej jest identyczna z ceną w kasie. Należy również sprawdzić, czy cena nie została sztucznie podwyższona i ustalić, czy towar można zwrócić – wymienia Waldemar Kołodziejczyk z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. Dodaje, że na zwrot towaru kupionego w internecie zawsze mamy 14 dni. Z kolei o możliwość zwrotu towaru kupionego stacjonarnie to wyłącznie dobra wola sklepu.
Jeżeli kupiona rzecz ma wadę, powinniśmy zgłosić to sprzedawcy. – Mamy na to dwa lata od zakupu – tłumaczy Joanna Popik. – W takim przypadku możemy zgłosić reklamację z tytułu rękojmi i domagać się naprawy, czyli usunięcia wady, albo wymiany towaru na nowy. Jeśli wada jest nieistotna i nam nie przeszkadza, to możemy zdecydować się zostawić towar z taką wadą, ale możemy zażądać obniżenia ceny o wartość uszkodzenia. W wypadku jeśli wada jest istotna, a rzecz była już chociaż raz naprawiana lub wymieniana przez sprzedawcę, to kupujący może żądać zwrotu całości zapłaconej kwoty- dodaje.
Na poświąteczne wyprzedaże w tym roku możemy załapać się wyjątkowo wyłącznie w internecie. Galerie handlowe pozostaną zamknięte co najmniej do 17 stycznia.
Dominika Raszkiewicz