Szkoła Podstawowa w Krynicy Morskiej to szkoła inna niż wszystkie. Tutaj rządzą uczniowie i… Janusz Korczak

Szkoła Podstawowa w Krynicy Morskiej to placówka, którą współzarządzają uczniowie. Tak nakazują reguły wdrażanej tu od lat pedagogiki patrona szkoły – Janusza Korczaka. – To uczniowie zdecydowali, że nie ma u nas dzwonków na lekcje i że nie używa się telefonów komórkowych – mówi Alicja Zielińska, pełniąca obowiązki dyrektora szkoły.

Rok 2021 będzie, podkreśla dyrektor szkoły, czasem dalszego, intensywniejszego niż dotąd wprowadzania zasad pedagogiki Korczaka. Jak zapowiada Alicja Zielińska, uczniom zaproponowane będą różne działania, które, jeśli uczniowie je zaakceptują, staną się szkolną rzeczywistością. Są to m.in. powołanie sądu koleżeńskiego, sejmu szkolnego oraz gazetki uczniowskiej.

To tylko niektóre ze zmian. Ambicje dyrektor oraz całego grona pedagogicznego są jednak znacznie większe. – W ramach godzin do dyspozycji dyrektora chcę wprowadzić zajęcia rozwijające uzdolnienia. Uczeń będzie miał możliwość wybrania dwóch fakultetów spośród bogatej oferty, zaproponowanej przez nauczycieli i przyjaciół naszej szkoły. Wielu dorosłych ma swoją pasję, którą może zarazić naszych uczniów. Może to być np. kółko fotograficzne, ogrodnicze, szkoła gotowania, kółko szachowe, kurs rysowania, programowania, żeglarstwo, edukacja morska, nauka gry w minigolfa – wylicza Alicja Zielińska.

ZMIANY OBEJMĄ TEŻ NAJMŁODSZYCH

Jak podkreśla dyrektor, także dzieci z oddziału przedszkolnego będą miały możliwość pracować według metody korczakowskiej – oczywiście w stopniu adekwatnym do ich możliwości i stopnia rozwoju.

Jak dodaje Alicja Zielińska, ambicją szkoły jest zrealizowanie – na wszystkich poziomach nauczania – korczakowskiego hasła: „Dzieci! Dumne miejcie zamiary, górne miejcie marzenia i dążcie do sławy. Coś z tego zawsze się stanie!”.

Szkieletem koncepcji szkoły korczakowskiej jest 20 reguł ułożonych przez Janusza Korczaka:

1. Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba z mojej strony.
2. Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa.
3. Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko Ty możesz mi pomóc zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.
4. Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuję postawę głupio dorosłą.
5. Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
6. Nie chroń mnie przed konsekwencjami. czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.
7. Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.
8. Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że Cię nienawidzę. To nie Ty jesteś moim wrogiem, lecz Twoja miażdżąca przewaga!
9. Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć Twoją uwagę.
10. Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed Tobą bronić i robię się głuchy.
11. Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic, z tego wszystkiego nie wychodzi.
12. Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
13. Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
14. Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w Ciebie.
15. Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę Cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić Cię o wyjaśnienie, poszukam ich gdzie indziej.
16. Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
17. Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na Twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.
18. Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.
19. Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało.
20. Nie bój się miłości. Nigdy.

Witold Chrzanowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj