Policja wyjaśnia okoliczności nocnego pożaru na Łostowicach w Gdańsku. Spłonęło pięć samochodów dostawczych. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dyżurny zgłoszenie o pożarze dostał w piątek, chwilę po godz. 23:00. Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy straży pożarnej.
– Po dojeździe na miejsce okazało się, że pali się pięć samochodów dostawczych. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a akcja gaśnicza trwała półtorej godziny – mówi młodszy brygadier Łukasz Płusa, rzecznik Pomorskiego Komendanta Państwowej Straży Pożarnej.
Wstępnie straty oszacowano na około półtora miliona złotych. Samochody dostawcze spłonęły doszczętnie, na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Sprawę bada teraz policja.
Aleksandra Nietopiel/mk