Szajka złodziei grasuje przy sklepach w gminie Pruszcz Gdański – chodzi między innymi o Rotmankę i Straszyn. Sprawcy „polują” na osoby, które samotnie przyjeżdżają na zakupy. Na parkingu w ich autach przebijają opony. W momencie, kiedy kierowca wymienia koło, złodziej kradnie wszystko, co się da.

O zaistniałej sytuacji w audycji „SOS Reporterzy” opowiedzieli pokrzywdzony i policjanci.

– Zostawiłem samochód na parkingu przed sklepem Lidla i wyszedłem na zakupy. Po powrocie zauważyłem, że nie mam powietrza w oponie. Położyłem zakupy i torbę z dokumentami na siedzeniu w samochodzie i zająłem się naprawą usterki – mówił jeden z poszkodowanych. – Trwało to może 10 minut. Chciałem skorzystać z telefonu, po czym zorientowałem się, że zniknęła moja torba. Doszedłem do wniosku, że ktoś mógł ją ukraść. Zginęły mi dokumenty i wszystkie pieniądze – wspominał.

TRZY PRZYPADKI JEDNEGO DNIA

Po zgłoszeniu tego na policję okazało się, że nie był to jedyny przypadek. Nasz rozmówca był już trzecią osobą tego dnia, której przydarzyła się taka sytuacja.

– 12 stycznia policjanci z Pruszcza Gdańskiego pracowali przy trzech takich sprawach. Dotyczyły one przebicia opony pod punktami handlowymi. Po odłożeniu zakupów i rzeczy osobistych w samochodzie, pokrzywdzeni próbowali naprawić tę szkodę. W tym momencie zostały okradzione – mówił sierż. sztab. Jakub Radziwicki z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

– Ofiary zazwyczaj orientowały się po jakimś czasie. Nie spotkaliśmy się jeszcze z taką metodą. Dlatego apelujemy o szczególną ostrożność. Nie odkładajmy rzeczy osobistych do samochodu. Trzymajmy je przy sobie. Same zakupy nie zainteresują złodziei – dodał.

Grzegorz Armatowski/pOr/ako