Rozpoczął się proces ws. międzynarodowego przemytu prawie 4 ton narkotyków. Oskarżonych jest 11 osób

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w poniedziałek proces 11 osób, oskarżonych o przemyt hurtowych ilości haszyszu, kokainy i marihuany na terenie kilku krajów Europy. Członkowie grupy mieli dokonać transportu prawie 4 ton narkotyków.

Na ławie oskarżonych miał jeszcze zasiąść Maciej W., który z powodu ciężkiej choroby nie stawił się na rozprawie. Na wniosek jego obrońcy sąd wyłączył jego sprawę do odrębnego rozpoznania.

Odczytywanie aktu oskarżenia przez prokuratora Wojciecha Wróbla trwało ponad dwie godziny.

ZMIANA TREŚCI WYJAŚNIEŃ

Główny oskarżony Mirosław K. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Do zarzutów nie przyznał się też jego – oskarżony w sprawie – syn Mateusz K. On również nie chciał składać wyjaśnień przed sądem. Podczas przesłuchań w trakcie śledztwa, odczytanych przez sąd, Mateusz K. przyznał się do popełnienia niektórych czynów. Odmówił jednak wytłumaczenia, jaka jest przyczyna zmiany treści wyjaśnień. Wśród oskarżonych jest także Dariusz K., brat Mirosława K.

Do zarzutów nie przyznał się także następny oskarżony Arkadiusz K., który – jak ustalili śledczy – był jednym z rezydentów grupy, działającym na terytorium Hiszpanii. Mężczyzna również odmówił złożenia wyjaśnień. Podczas jednego z przesłuchań w prokuraturze oskarżony przyznał się do winy i szczegółowo opisał, jak doszło do przemytu narkotyków. W sądzie jednak wyparł się tych wyjaśnień.

ZORGANIZOWANA GRUPA PRZEDSTĘPCZA

Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku zarzucił oskarżonym popełnienie łącznie 100 przestępstw. Większości postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Według prokuratury, w latach 2013–2017 w Europie działała zorganizowana grupa przestępcza, zajmująca się przywozem, przewozem oraz wewnątrzwspólnotowym nabyciem znacznych ilości narkotyków. Trzon grupy mieli stanowić obywatele polscy z województwa pomorskiego.

SPOSÓB DZIAŁANIA

Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa przewoziła zabronione substancje z terytorium Hiszpanii i Włoch do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Łotwy, Danii, Szwecji oraz Norwegii. Członkowie grupy dokonali transportu prawie 4 ton narkotyków, takich jak haszysz, kokaina i marihuana.

Ponadto, dzięki międzynarodowej współpracy organów ścigania, udaremniono – w Norwegii, Holandii, Szwecji i w Polsce – cztery próby przemytu haszyszu o łącznej wadze prawie 800 kg oraz jedną próbę przemytu 50 kg kokainy.

W trakcie śledztwa zabezpieczono również narkotyki o czarnorynkowej wartości prawie 150 mln zł.

WŁAMANIE

Według prokuratury, Mirosław K. i Mateusz K., niezależnie od przestępstwa dotyczącego przemytu narkotyków, brali również udział we włamaniu w lutym 2017 r. do magazynu depozytowego ówczesnego Urzędu Celnego w Toruniu, znajdującego się w Chełmży (Kujawsko-Pomorskie). Po wyłamaniu zabezpieczeń i dezaktywacji alarmów, sprawcy weszli do wnętrza magazynu, skąd ukradli urządzenia służące do nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych, a także gotowe wyroby tytoniowe bez znaków skarbowych akcyzy o łącznej wartości ponad 9 mln zł.

Kilka miesięcy później ojciec i syn zostali zatrzymani, gdy na parkingu jednego z centrów handlowych w Gdańsku wyjmowali ponad 50 kg haszyszu ze schowka w kabinie tira, który przyjechał z Hiszpanii.

OPINIE BIEGŁYCH

W toku śledztwa prokuratura pozyskała 29 opinii biegłych m.in. z zakresu badań informatycznych, mechanoskopijnych, poligraficznych, daktyloskopii, traseologicznych, chemicznych i genetyki sądowej Skierowano także sześć wniosków o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej i europejskich nakazów dochodzeniowych.

Akt oskarżenia objął 12 osób spośród piętnastoosobowej grupy. W odniesieniu do dwóch osób – obywateli Ukrainy – postępowanie zakończono skierowaniem w sierpniu 2019 r. aktu oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku, który skazał ich na kary 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 10 tys. zł. Postępowanie dotyczące trzeciego podejrzanego – polskiego obywatela, nadal jest nadzorowane w Pomorskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

MOŻLIWA KARA

Za zarzucane przestępstwa przemytu narkotyków oskarżonym grozi do 20 lat pozbawienia wolności oraz przepadek korzyści majątkowych osiągniętych z popełnionych przestępstw.

 

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj