Zdjęcie, które przysłała nam, znana z anteny Radia Gdańsk, projektantka Agnieszka Hubeny-Żukowska jest dość zaskakujące. Do jej karmnika przyleciał myszołów. Co drapieżnik robi w miejscu przeznaczonym dla sikorek i innej ptasiej drobnicy, która swoją drogą nic sobie nie robi z obecności sporego ptaka? Okazuje się, że prawdopodobnie czeka na ludzką pomoc, bo śnieg i mróz spowodowały, że nie ma pokarmu. Myszołów pomoc otrzymał w postaci płatów karkówki, a to przyciągnęło do karmnika kolejne ptaki tego gatunku.
Piękny widok z okna Agnieszki Hubeny-Żukowskiej. Czy koty się oblizują na myśl o ogromnej zdobyczny, czy raczej myślą – dobrze, że jest szyba dzieląca nas od latającego potwora, tego nie wiadomo 🙂 Fot.Agnieszka Hubeny-Żukowska.
Włodzimierz Raszkiewicz