Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami klubów parlamentarnych ws. Narodowego Programu Szczepień. Uczestniczyli w nim przedstawiciele: PiS, KO, Lewicy, PSL i Konfederacji. Myślę, że było to dobre spotkanie, pojawiło się parę ciekawych propozycji, które – myślę – rząd weźmie pod uwagę – powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
W spotkaniu uczestniczyli szef klubu PiS Ryszard Terlecki i szef sejmowej komisji zdrowia poseł Tomasz Latos, PSL reprezentują lider ugrupowania Władysław Kosiniak-Kamysz i poseł Dariusz Klimczak, Lewicę – posłowie Marcelina Zawisza, Marek Rutka i senator Wojciech Konieczny. Ze strony KO jest m.in. szef klubu Cezary Tomczyk. Konfederację reprezentuje m.in. poseł Grzegorz Braun.
Ryszard Terlecki dopytywany o merytoryczne propozycje, które się pojawiły podczas spotkania i które w jego ocenie rząd mógłby uwzględnić, odparł: „Na przykład to, żeby w rejestracji osób (…) najstarszych mogły uczestniczyć osoby z ich rodzin i zgłaszać przez profil zaufany”.
USTALENIA
– Poza Konfederacją wszyscy stawiamy sobie ten sam cel, czyli sprawne zaszczepienie jak największej części populacji w naszym kraju, bo to jest jedyny sposób, żeby walczyć z pandemią – poinformował Dworczyk po spotkaniu w KPRM.
Jak relacjonował, przedstawiciele rządu przedstawili informacje nt. zaawansowania programu szczepień, a także odpowiadali na pytania. Pojawiały się niektóre pomysły, które w zderzeniu z rzeczywistością nie mogą być realizowane – dodał. Szef KPRM podkreślił także, że jest to zbyt ważna sprawa, by została upolityczniona.
Wybrzmiał taki postulat, sformułowany chyba przez przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych, aby rząd rozpoczął rozmowy poza Unią Europejską – pomimo porozumienie unijnego – o pozyskaniu szczepione – mówił szef kancelarii premiera.
– Pojawiła się też – z tych realnych propozycji – ciekawa propozycja posła Bartosza Arłukowicza nt. podawania szczepionek osobom leczonym onkologicznie. To na pewnym etapie, kiedy tych szczepionek będzie więcej wydaje nam się, że jest do wykorzystania ten pomysł” – dodał Dworczyk.
Szef kancelarii premiera zaapelował „do wszystkich polityków w Polsce, żeby sprawę Narodowego Programu Szczepień wyjąć z bieżącej polityki”. – Wszyscy powinniśmy zrobić, ile możemy, żeby ten proces postępował w sposób zaplanowany, harmonijny i żeby nie straszyć Polaków, nie wprowadzać poczucia niepewności, bo to może się przełożyć na zniechęcenie do szczepień – powiedział.
BURZLIWA DYSKUSJA
– Rozmowa była rozmową bardzo burzliwą, bo trzeba powiedzieć uczciwie, że te przedstawiane stanowiska były bardzo różne, nie tylko między nami a opozycją, ale różne wewnątrz opozycji – powiedział szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Dodał, że te różnice dotyczyły szczególnie podejścia do obostrzeń. Część opozycji na przykład wskazywała na konieczność ich luzowania. – Z drugiej strony mieliśmy głosy, które mówiły o tym, by przedłużyć istniejące regulacje do połowy lutego – zaznaczył Niedzielski.
Równocześnie minister podkreślił, że rząd podejmuje cały czas debatę i rozmowy na temat programu szczepień. Przypomniał o tym, że w ostatnich tygodniach rząd przekazywał taką informację na posiedzeniach senackiej i sejmowej komisji zdrowia, a w ubiegłym tygodniu w czasie plenarnego posiedzenia Sejmu odbyła się również dyskusja na ten temat.
„NAJWAŻNIEJSZE WYZWANIE”
Na Facebooku Morawiecki napisał, że Narodowy Program Szczepień przeciw Covid-19 to najważniejsze wyzwanie, jakie stoi aktualnie przed państwem polskim.
„To kwestia ponad wszelkimi podziałami politycznymi, dlatego dziś, z mojej inicjatywy, odbyło się kolejne spotkanie z przedstawicielami wszystkich sił parlamentarnych poświęcone walce z Covid-19. Zawsze byłem i jestem otwarty na dialog z każdym, komu leży na sercu dobro Polski. Solidarność i zgoda to nasza największa broń w tej wojnie” – oświadczył premier.
SZCZEPIENIA SENIORÓW
Zapisy na szczepienie dla osób 70 plus ruszyły w piątek, 22 stycznia. Tydzień wcześniej na szczepienia mogli zapisywać się seniorzy 80 plus. Szczepienia populacyjne dla osób z obu tych grup wiekowych rozpoczęły się w poniedziałek. Zgodnie z umową wynegocjowaną przez Komisję Europejską z dostawcami szczepionek, Polsce przysługuje do końca pierwszego kwartału liczba szczepionek pozwalająca na zaszczepienie 3,1 mln Polaków.
15 stycznia koncerny farmaceutyczne Pfizer i BioNTech podały, że opracowały plan, który pozwoli na zwiększenie mocy produkcyjnych w Europie i zapewni znacznie więcej dawek szczepionki przeciw Covid-19 w drugim kwartale. Aby to osiągnąć – poinformowano – konieczne są pewne modyfikacje procesów produkcyjnych i w rezultacie w zakładzie w Puurs w Belgii nastąpi tymczasowe zmniejszenie liczby dawek dostarczanych w nadchodzącym tygodniu.
Zapowiedziano, że powrót do pierwotnego harmonogramu dostaw do UE nastąpi 25 stycznia, a dostawy zostaną zwiększone począwszy od 15 lutego.
PAP/pOr