Premier Mateusz Morawiecki spotkał się we wtorek z przedstawicielami klubów parlamentarnych ws. Narodowego Programu Szczepień. Uczestniczyli w nim przedstawiciele: PiS, KO, Lewicy, PSL i Konfederacji. Czy dojdzie do porozumienia ponad podziałami politycznymi? Między innymi o tym Jarosław Popek rozmawiał ze swoim gościem Kazimierzem Smolińskim, pomorskim posłem Prawa i Sprawiedliwości.
– Niestety, analizując zachowanie opozycji, nie za bardzo widzę, żebyśmy mogli wypracowąć porozumienie ws. szczepionek. Opozycja zarzuca nam, jako rządzącym, że wykorzystujemy szczepionki do celów politycznych, a sami to robią Opozycja zarzuca nam to, że robimy, to, co każe nam Unia Europejska, że sami nie kupujemy szczepionek. Szczepienia zorganizowane są właściwe, nie odbiegamy od norm europejskich. Jeśli nie zajmujemy pierwszego miejsca, to opozycja nas krytykuje – mówił „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
– We wtorek w Polsce zaszczepiono 120 tys osób. – To jest spora liczba i będzie ona rosła. Każdy, kto analizuje ten problem wie, że możemy szczepić dużo więcej ludzi – nawet do 4 milionów miesięcznie. Jeśli tylko szczepionki będą, powinniśmy poradzić sobie z zaszczepieniem wszystkich chętnych. Kupujemy dokładnie tyle szczepionek, na ile się umówiliśmy. Razem zakontraktowaliśmy 85 mln dawek. Mamy zapas na przyszły rok, jeżeli trzeba będzie szczepionkę powtarzać.
We wtorek w prawach członka PiS został zawieszony poseł Zbigniew Girzyński, który zaszczepił się jako pracownik uniwersytecki. – Jeżeli ktoś łamie zasady, ponieważ pan poseł nie jest pracownikiem medycznym, taka decyzja musiała zostać podjęta.
W poniedziałek na naszej antenie poseł KO Tadeusz Aziewicz powiedział, że jeżeli opozycja przejmie władze będzie musiał powstać kolejny „plan Balcerowicza”
– Nie może do tego dojść. Znaczna część pamięta końcówkę lat 80. i początek 90., kiedy „plan Balcerowicza” doprowadził przez szokową terapię gospodarczą do ogromnych dramatów i tragedii, gdzie firmy upadały. Mam nadzieję, że się przed tym obronimy. Polskie firmy państwowe odkupują majątek od obcych – PKN Orlen wykupił lokalną prasę, która jest w rękach niemieckich. Struktura prasy lokalnej jest najgorsza w Europie – tyle prasy jest w obcych rękach – zaznaczył Smoliński. Skąd więc niechęć opozycji do „narodowego czempiona”, jak mówił prezes Daniel Obajtek? – Jest służalczość i obawa, że zostaniemy skarceni, że nie jesteśmy w głównym nurcie. Każde państwo europejskie walczy o swoje interesy i my musimy walczyć o swoje – mówił Smoliński.