Nie żyje Ryszard Szurkowski, legenda polskiego kolarstwa. Miał 75 lat

W wieku 75 lat w poniedziałek rano zmarł Ryszard Szurkowski, najbardziej utytułowany polski kolarz w historii. Tragiczną wiadomość przekazała jego żona Iwona Arkuszewska-Szurkowska. Po wypadku, podczas wyścigu amatorów, od ponad dwóch lat był sparaliżowany. Kilka miesięcy temu stan zdrowia trzykrotnego mistrza świata i dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego pogorszył się.

Ryszard Szurkowski urodził się 12 stycznia 1946 roku w Świebodowie. Był najbardziej utytułowanym kolarzem w historii. Trzy tytuły mistrza świata, dwa srebrne medale igrzysk olimpijskich, cztery wygrane Wyścigi Pokoju , to dorobek, który daje Mu miejsce w panteonie gwiazd polskiego sportu. Był posłem na sejm,  prezesem Polskiego Związku Kolarskiego i trenerem reprezentacji Polski.

– Charakterystyczny sygnał radiowy poprzedzający kolejną relację z trasy Wyścigu Pokoju sprawiał, że przerywaliśmy zabawę i biegliśmy do domu, by dowiedzieć się, że lotną premię wygrał Szurkowski, Szozda, Mytnik, Hanusik, Czechowski bądź inny bohater naszego dzieciństwa. Potem już siedzieliśmy przed telewizorami i czekaliśmy na finisz. Mety etapów usytuowane były na wypełnionych po brzegi stadionach. Emocje sięgały szczytu, gdy w bramę wjeżdżała grupa kolarzy. Jeśli był w niej Ryszard Szurkowski, to zwykle zwyciężał. W pierwszej połowie lat 70. cztery razy wygrywał największy w tamtych czasach kolarski wyścig amatorów. Jeśli jeszcze objeżdżał kolarza z ZSRR, to wyczyn ten wykraczał poza sferę sportu. Dawał nadzieję, że skoro można na żużlowej bieżni, to może uda się także w innych sferach życia – wspomina Włodzimierz Machnikowski 

 

W latach 70-tych Szurkowski był ikoną całego polskiego sportu. Swego kolegę z kolarskiego peletonu wspomina Czesław Lang:

 

Więcej nie tylko kolarskich wspomnień Czesława Langa w radiowej Dogrywce po 18:00.


oprac. mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj