– Jesteśmy dokładnie przy rondzie na drodze krajowej nr 91, chwilę przed Pruszczem Gdańskim. I tu naprawdę sytuacje wygląda nieciekawie. Korek zaczyna się już zaraz za Pszczółkami i w takim ścisku kierowcy jadą niemal do samej Oruni w Gdańsku – mówił Maksymilian Mróz.
– Poznaliśmy przyczynę tego zatoru. Razem z nami na poboczu stoi pojazd, któremu odczepił się pług, to przez zabezpieczenie, które po prostu puściło. Jak już wspomniałem samochód stoi na poboczu, więc nie blokuje tej trasy, ale wywołało to spore utrudnienia. Można też powiedzieć, że to szczęście w nieszczęściu, bo pojazd jechał bardzo powoli, więc mogło to się skończyć gorzej.
(Fot. Radio Gdańsk/Maksymilian Mróz)