Kolejny uratowany ptak drapieżny. Tym razem po bieliku, który trafił do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych Dżawat w Warcinie, leśnicy zajęli się myszołowem.

– Ptak został znaleziony w pobliżu miejscowości Radacz – informuje rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku Marek Stasiuk.

– Jeden z kierowców zatrzymał się i zabrał zwierzę do najbliższego weterynarza. Bez tej interwencji na pewno ptaka już by nie było. Po opatrzeniu ran myszołów jest teraz pod opieką Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych Dżawat. Najbliższe dni pokażą, czy nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych i czy uda się go uratować.

INNY WYPADEK

W ubiegłym tygodniu leśnicy znaleźli w okolicach Unichowa 2-letniego bielika. Ptak żerował na padlinie w pobliżu drogi. Spłoszył się i uderzył w ciężarówkę. Miał uszkodzone skrzydło, pęknięty pazur i nie mógł pognieść się do lotu.

Rehabilitacja ptaków ma potrwać kilka miesięcy.

Marcin Kamiński/pb