Najpóźniej do czerwca potrwa budowa nowego dworca autobusowego w Chojnicach. Nie oznacza to jednak, że podróżni i przewoźnicy od razu z niego skorzystają. Powodem są inne prace prowadzone wokół obiektu.

Budowa nowego dworca autobusowego jest częścią większego projektu, polegającego na utworzeniu w Chojnicach transportowego węzła, integrującego różne środki lokomocji. Kompleks powstanie w otoczeniu dworca kolejowego. Nowy dworzec autobusowy zbudowany będzie tuż obok. Oba obiekty połączy przejście podziemne. Będą też wspólne parkingi.

Jak zapewnia Adam Kopczyński, wiceburmistrz Chojnic, prace są już mocno zaawansowane. – Budowanie przejścia podziemnego, około 20-metrowego, idzie metodą odkrywkową. Są już ulokowane szyby windowe oraz wybetonowane wejścia. Trwają też prace rozbiórkowe na terenie starej paszarni. Tam powstanie parking dla podróżnych – dodaje wiceburmistrz.

Budowa całego kompleksu realizowana jest etapami. Dworzec autobusowy będzie gotowy za cztery miesiące, pod koniec roku oddana zostanie do użytku towarzysząca mu infrastruktura. Później rozpocznie się remont istniejącego dworca PKP. W miarę postępu prac poszczególne elementy węzła transportowego będą uruchamiane. Jak szacują władze Chojnic, nowy dworzec autobusowy zostanie otwarty dla pasażerów najprędzej na początku przyszłego roku.

Za niespełna miesiąc rozpocznie się przebudowa trzech ulic osiedlowych położonych przy obwodnicy Człuchowa. Zniszczone, a czasami nawet gruntowe jeszcze odcinki, zostaną pokryte asfaltem. Chodzi o ulice Racławicką, Kościuszki i Wyszyńskiego.

Jak wyjaśnia Tomasz Kowalczyk, wiceburmistrz Człuchowa, prace mają być wykonane do końca września. Wszystkie trzy odcinki czeka gruntowna przebudowa. Jest to łącznie ponad półtora kilometra dróg miejskich. – Nawierzchnia tych dróg zostanie utwardzona asfaltem, natomiast ciągi piesze i pieszo-rowerowe  kostką betonową. W ramach tego zadania zostaną zbudowane także nowe przejazdy dla rowerów, a cały teren zostanie oświetlony – mówi Kowalczyk.

Przy okazji modernizacji dróg zbudowane zostanie ich odwodnienie. Zlikwiduje to problem zalewania posesji po intensywnych opadach deszczu. Całość ma kosztować pięć milionów złotych. Połowa to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

(fot. Powiat Kartuski)

Zabytkowe świątynie w powiecie kartuskim otrzymały niemal 380 tysięcy złotych dofinansowania. Pomoc finansowa wesprze prace konserwatorskie, restauratorskie i prace budowlane w pięciu parafiach.

– Co roku z naszego budżetu przeznaczamy takie kwoty, aby pielęgnować historyczne bogactwo. Myślę, że jest to ważna i długofalowa nasza działalność – mówi starosta kartuski Bogdan Łapa. – Powiat kartuski corocznie wspomaga nasze parafie tymi kwotami. Warto zaznaczyć, że nasz powiat może poszczycić się prawdziwymi perełkami w zakresie świątyń – dodaje starosta.

Największe dofinansowanie otrzymała parafia w Pomieczynie w wysokości 112 tysięcy złotych. Dzięki temu drewniany kościół doczeka się remontu i konserwacji elewacji oraz wymiany stolarki okiennej.

Gmina Dziemiany przesuwa otwarcie nowo wybudowanego żłobka. Powodem ma być zbyt małe zainteresowanie, które samorząd tłumaczy obostrzeniami związanymi z pandemią oraz zimową porą.

Nabór cały czas trwa, a oficjalne otwarcie ma nastąpić w kwietniu. Budowa żłobka w Dziemianach kosztowała milion złotych. Władze gminy pozyskały na to zadanie ponad 700 tysięcy złotych w ramach rządowego programu „Maluch plus”.

Nowy żłobek został połączony z budynkiem tamtejszego przedszkola. Pierwsza tego rodzaju placówka w gminie Dziemiany została przygotowana na 21 dzieci.

Dariusz Kępa/Robert Groth/am