Silne wiatry w regionie słupskim. Strażacy interweniowali w piątek już kilkanaście razy. Jeździli głównie do powalonych drzew, ale także do pożarów sadzy w kominie w Dębnicy Kaszubskiej czy Motarzynie. Sprawdzali też obecność gazów palnych i trujących w Łabiszewie.
Z powodu powalonych drzew strażacy z komendy w Słupsku, a także z regionalnych Ochotniczych Straży Pożarnych interweniowali głównie w Słupsku i Główczycach. W piątek doszło również do kilku wypadków i kolizji.
Policjanci z Bytowa ustalają okoliczności wypadku, do którego doszło w Ostrowitem w gminie Lipnica. Ciężarówka z naczepą stoczyła się i przygniotła 31-latka. Najprawdopodobniej do zdarzenia przyczynił się niesprawny układ hamulcowy naczepy. Ciężko ranny 31-latek został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Wypadek wyjaśnia policja oraz Inspekcja Ruchu Drogowego z Gdańska.
Także w Bytowie doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. Kierująca audi najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków jazdy, zjeżdżając na przeciwległy pas zderzyła się z audi. Kobieta ukarana została mandatem.
Około godziny 13.00 w Bydlinie koło Słupska nieoznakowany radiowóz zderzył się z oplem.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Opel Astra 18-letni słupszczanin, jadący w kierunku Ustki, chcąc uniknąć zdarzenia drogowego z poprzedzającym go pojazdem, podczas hamowania zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzył w jadący z naprzeciwka radiowóz kierowany przez funkcjonariusza z Komisariatu Policji w Ustce – mówiła sierż. sztab. Monika Sadurska rzecznik słupskiej policji. – Badanie alkomatem wykazało, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi – dodaje.
18-letni kierowca opla i policjant, który był pasażerem, zostali przewiezieni do szpitala.
Joanna Merecka-Łotysz/ap