Pracowity dzień dla bytowskich funkcjonariuszy policji. Najpierw zabezpieczyli ponad 20 kilogramów krajanki tytoniu bez polskich znaków akcyzy, w związku z czym zatrzymali kobietę i mężczyznę. Następnie odebrali zaniedbanego psa, którego przekazali pod opiekę fundacji.
Informacje uzyskane przez stróżów prawa spotkały się z natychmiastową reakcją. – Funkcjonariusze z bytowskiej komendy usłyszeli o posiadaniu znacznej ilości krajanki tytoniowej bez akcyzy na terenie dwóch pomieszczeń w powiecie bytowskim. Śledczy natychmiast zaczęli intensywnie pracować nad tą sprawą. W wyniku przeszukania, u dwójki osób mundurowi znaleźli ponad 20 kilogramów tego specyfiku. Wartość strat Skarbu Państwa wstępnie oszacowano na prawie 25 tysięcy złotych – poinformował sierż. szt. Damian Chamier-Gliszczyński, pełniący obowiązki oficera prasowego w bytowskiej policji.
Kobieta i mężczyzna w najbliższym czasie zostaną przesłuchani. Policja nie wykluczyła, że usłyszą zarzuty naruszenia przepisów kodeksu karnego skarbowego, a za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do trzech lat oraz wysoka grzywna.
ZANIEDBANY PIES ODEBRANY WŁAŚCICIELCE
Bytowscy policjanci uratowali również zaniedbanego czworonoga. – Dzielnicowy miasta i gminy Bytów, sierż. szt. Ilona Kaczmarek otrzymała informację o tym, że w jednym z pomieszczeń gospodarczych w złych warunkach przetrzymywany jest pies. Policjanci natychmiast skontrolowali wskazaną posesję, na której potwierdzili znalezienie niedożywionego zwierzęcia. Nie był on również poddany obowiązkowemu szczepieniu przeciw wściekliźnie. Mundurowi natychmiast go odebrali – dodał sierż. szt. Damian Chamier-Gliszczyński.
– Czworonóg został przekazany pod opiekę weterynarza i specjalistów Fundacji Nasze Futrzaki – Wyrusz na pomoc psom w Bytowie. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Niewykluczone, że jego właścicielka w najbliższym czasie zostanie przesłuchana i usłyszy zarzuty znęcania się nad zwierzętami – wyjaśnił oficer prasowy.
33-letnia mieszkanka Bytowa, która jest opiekunką psa, odpowie za znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Joanna Merecka-Łotysz/am